Coraz częściej samorządy mają problem z zalegającym w składach węglem. Gminy zamówiły za dużo lub mieszkańcy zapisali się na surowiec po preferencyjnych cenach, ale nie odebrali go.
W ubiegłym roku pojawiały się obawy, że węgla w zimę zwyczajnie zabraknie. Z tego powodu rząd wprowadził prawo, które umożliwiało dystrybucję przez samorządy. Gminy pozyskiwały węgiel w preferencyjnej cenie - maksymalnie 1500 zł za tonę, pod warunkiem, że kwota sprzedaży wyniesie do 2000 zł. Wiele samorządów ma jednak problem, ponieważ zamówiony na zimę węgiel po prostu się nie sprzedał.
Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie miasta, w 2022 i 2023 roku sprzedaż węgla w preferencyjnej cenie dla mieszkańców Kędzierzyna-Koźla prowadziła spółka SAM-BUD-ROL. Na podstawie obowiązujących przepisów, gmina zawarła porozumienie z tą firmą, która dostarczała opał dla zainteresowanych osób. W związku z tym węgiel, który pozostał na składach nie jest własnością miasta. Jego posiadaczem jest przedsiębiorstwo z Gogolina.
Reklama
Co dalej z węglem w preferencyjnej cenie? Wiele gmin ma problem ze sprzedażą
- KK24
- 15.05.2023 08:22
Napisz komentarz
Komentarze