Po 3 letniej przerwie odbył się w Berlinie jeden z największych turniejów badmintona Yonex Junior Cup. Tradycyjnie zawody te odbywają się w okresie Wielkanocy w Max Schmeling Halle na 21 kortach, od piątku do niedzieli. W tym roku w tych międzynarodowych zmaganiach wystartowało troje najbardziej utytułowanych młodych zawodników MMKS Kędzierzyn-Koźle.
W piątek rozgrywane były mixty. Kristoph Paczuła i Weronika Gucwa w U13 dotarli do finału, po drodze pokonując dwie pary niemieckie i jedną czeską. Mecz o 1. miejsce był bardzo wyrównany i dopiero 3 set zadecydował o zwycięstwie rywali z Niemiec ale chińskiego pochodzenia Nico Chengxuan Wang/Alina Li. Druga z naszych dziewcząt, Oliwia Szczerska, wraz z partnerem z Czech –Davidem Tokarem, zajęła. 4 miejsce.
Sobota była dniem gier pojedynczych. Najlepiej spisała się Oliwia Szczerska grająca w U11. We wszystkich meczach jej rywalki nie zdobyły łącznie więcej niż 10 punktów. W finale pokonała Czeszkę Zuzanę Havlaskovą 21-2, 21-7. Weronika Gucwa w U13 zajęła 4. miejsce, a Kristoph Paczuła, również w U13 uplasował się na 5. pozycji.
W niedzielę w ostatnim dniu turnieju, nasi zawodnicy dorzucili jeszcze dwa miejsca medalowe. Na drugim miejscu na podium stanęli Kristoph Paczuła i Raphael Höntzsch z Drezna. Nasze dziewczyny natomiast, Weronika Gucwa i Oliwia Szczerska, okazały się najlepsze, w najważniejszym meczu pokonując parę, w której grała Alina Li, dwukrotnie stająca na przeszkodzie naszej Weronice (w mikście i singlu). Tym razem w deblu U13 udało się ją pokonać. Wynik finału Weronika Gucwa/Oliwia Szczerska - Sofia Qingyu Hu/Alina Li 21-19, 21-14.
To pierwszy zagraniczny występ naszych zawodników i od razu bardzo udany. Dużo pochlebnych słów padło pod adresem Oliwii Szczerskiej, której umiejętności bardzo wyraźnie górowały nad rywalkami, oraz na temat naszego mixta po meczu finałowym, w którym bardzo często akcje trwały po 20-30 odbić.
Wyjazd do Berlina był możliwy dzięki udziałowi klubu MMKS Kędzierzyn-Koźle w programie GRUPA AZOTY START oraz wsparciu Urzędu Miasta i firmy WAK Trans.
No brawo.... Efekt wychowania bezstresowego właśnie zaczyna przynosić żniwa. Daleko nie musze sięgać. Głupi rodzice pozwalają i nie pilnują 9-latka a ten zaczyna robić zlośliwosci sąsiadom. Kryminał z niego wyrośnie....
Apoloniusz
26.04.2023 14:43
Jego zawód to taki, jak przedstawiono w artykule. Po wyjściu z mamra będzie dalej go wykonywał, być może z lepszymi kwalifikacjami.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze