Woda z lasów i pól zalewa drogę. Mieszkańcy wskazują, że problem z odwodnieniem ulicy Zofii Nałkowskiej, pomiędzy osiedlami Cisowa i Lenartowice, pojawił się tuż po wybudowaniu nowej obwodnicy.
Rozbudowując miasto zaburzamy równowagę w przyrodzie. Budując drogi, osiedla czy parkingi, uszczelniamy powierzchnię, ograniczając infiltrację wody deszczowej do gruntu, która w skrajnych przypadkach może doprowadzić do zalania dróg i posesji.
Z redakcją skontaktowali się czytelnicy, którzy wskazują problem z odwodnieniem w rejonie mostu drogowego nad nowopowstałą obwodnicą pomiędzy osiedlami Cisowa i Lenartowice. Po większych opadach, deszczówka zalega w lesie i na polach oraz zalewa drogę.
- Od strony Cisowej zaraz, gdzie kończy się pas nowego asfaltu, na drogę wylewa się woda z lasu. Doprowadziło to do ciągłego podmywania drogi i jej uszkodzenia. Jest tam tak duża wyrwa, że hamujemy praktycznie do zera, a nie chciałbym widzieć, co stanie się z rowerzystą, jeśli w to wjedzie. Ogólnie w tym obszarze teren od dawna był podmokły, ale zaraz po pracach gruntowych na potrzeby budowy obwodnicy dosłownie wypchało wodę na ulicę. Droga ta zawsze była wąska i miernej jakości, jednak teraz w tym miejscu jest tragedia - napisał pan Daniel.
Udaliśmy się w wyznaczone miejsce, gdzie potwierdziliśmy problem. Skierowaliśmy pytanie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która odpowiadała za prace przy budowie obwodnicy oraz mostu i modernizacji odcinka drogi, gdzie dochodzi do problemu z odwodnieniem.
-Po ostatnich ulewnych deszczach zauważony został problem z odwodnieniem odcinka ul. Nałkowskiej na styku starej i nowej nawierzchni. Wykonawca obwodnicy Kędzierzyna-Koźla, po analizie sytuacji w terenie, zaplanował w tym miejscu podjęcie działań mających na celu poprawę odwodnienia w tym obszarze. Termin realizacji prac zaplanowano na przełom kwietnia i maja - przekazała Agata Andruszewska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze