Tym młodym ludziom najwidoczniej szkoły jest wciąż mało, albo ciekawość jak wygląda placówka, gdy wszyscy uczniowie i nauczyciele ją opuszczają, jest dla nich wyjątkowo nurtująca. Jak widać powodów, by spędzić nockę w szkole może być kilka. Zdecydowała się na to klasa 7s z "Dziewiątki".
Rozbili namioty, wyciągnęli karimaty i całą noc z soboty na niedzielę spędzili w murach szkoły. Taką nietypową atrakcję zafundowali sobie uczniowie klasy 7s z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 9. Uczniowie zwiedzali mroczne oblicze szkoły, kiedy gasną światła. Jak sami opisywali, pierwsze piętro placówki, gdy okrywa je ciemność, jest plenerem jak z filmu. Jednak to nie zniechęcało, a nawet mobilizowało młodych ludzi do wycieczek po piętrach. Mieli okazję zobaczyć to, co doskonale znali z nieco innej perspektywy.
Uczniom towarzyszyła wychowawczyni klasy i kilku rodziców. Były wspólne zabawy, granie na gitarze i posiłek. Rozmowy toczyły się do późnych godzin nocnych, a raczej wczesnych porannych. Mało kto jednak planował spać. Uczniowie liczą już na kolejną nockę w szkole.
Rozbili namioty w szkole i spędzili tam noc. Nietypowy sposób na integrację w "Dziewiątce"
- 07.02.2023 17:08
Napisz komentarz
Komentarze