Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 14:53
Reklama
Reklama
Reklama

Plac zabaw przy Kanonierów zyskał mini park linowy. Wiosną pojawią się też nowe nasadzenia

Plac zabaw przy Kanonierów zyskał mini park linowy. Wiosną pojawią się też nowe nasadzenia
Zgodnie z zapowiedzią w strefie rekreacyjnej przy ul. Kanonierów pojawiły się nowe urządzenia dla dzieci. Teren placu zabaw został powiększony i stanął tam mini park linowy.

Mali użytkownicy mogą już próbować swoich sił ćwicząc równowagę i sprawność na torze przeszkód. To jednak nie koniec zmian. W najbliższych miesiącach miejsce to zazieleni się jeszcze bardziej, bo wzbogaci się o dodatkowe nasadzenia.




kanonierow 2

kanonierow 2

kanonierow 3

kanonierow 3

kanonierow 4

kanonierow 4

kanonierow 5

kanonierow 5

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ben 04.02.2023 10:28
Masz rację. Ciekawy. Poziom i sens wypowiedzi tego "jak jesteś ciekawy......." jakby psy dupami szczekały.

zabawny z ciebie osobnik panie ciekawski, taki niezbyt rozgarnięty 03.02.2023 13:35
Raczej dobrze i w punkt... IP to masz na drugie albo IT. Hehe. Przestań się ośmieszać. A poziom jest dla ciebie nieosiągalny, patrząc na twoje wypociny. Proponuję żebyś się z lekcji nie urywał na wagary, tylko wziął za naukę w końcu, bo nie potrafisz sensownie spłodzić kilku zdań, tylko tak gdakasz coś od rzeczy. Jak się płodzi po jednym zdaniu, to nie dziwne, że brak ci słów. Proponuję do słownika zajrzeć. Proponuję przenieść się na forum dla sfrustrowanych życiem.

Ciekawy 02.02.2023 17:12
Słabo...ważne że ten sam IP i poziom ...brak słów

oczyszczacz forum z chwastów 01.02.2023 23:15
A dlaczego co chwilę zadajesz głupie pytania i zaczynasz jakieś niepotrzebne zaczepki? Też nie rozumiem ale nie wnikam w to. Nick jest adekwatny do sytuacji, która ma miejsce.

Ciekawy 01.02.2023 17:13
Dlaczego co chwilę piszesz pod innym nickiem,nie rozumiem

☞ ( ͠° ͟ʖ ͡°)╭∩╮ ☜ 29.01.2023 13:26
Przestań stękać ciekawski tylko idź na tron jak cie przypiliło, to sobie ulżysz w cierpieniach. Maść na ból siedziska sobie zakup i nasmaruj młokosie. Urwał się z gałęzi i wylewa tu swoje frustracje.

jak jesteś ciekawy to włóż nochal do kawy, to ci przejdzie ciekawość trolu 29.01.2023 12:35
Odszczekać to możesz coś jak jesteś psem, tak gwoli ścisłości. Znajomych szukaj w piaskownicy a nie pajacujesz. Włazisz tu chłopie i pierdzisz od rzeczy a twoje durnowate komentarze nie mają nic wspólnego z meczem. Nie masz nic sensownego do napisania to bujaj się na forum dla tych mniej rozgarniętych. Napisz coś od siebie odnośnie spotkania a nie za klauna robisz. Nic nie grają cały sezon a ty bredzisz coś o jakimś szczekaniu. To są tylko pojedyncze mecze, które jakoś w miarę wyglądają i można je policzyć na palcach jednej ręki. Widać, że jest masa prostych błędów jeszcze i przestoje w grze, gdzie tracą punkty seriami. Gdzie byłeś cwaniaku jak łomot dostawali z kelnerami albo się męczyli w większości meczów z własną grą? W krzakach się chowałeś? A teraz gieroja rżniesz jakiegoś. Jak grają dobrze to się zespół chwali a jak słabo to się krytykuje. Chyba logiczne. Nie potrafisz tumanie spłodzić więcej niż jednego zdania a ujadasz tutaj niczym burek na widok kości. Masz jakiś problemator to do psychiatry smaruj to cię wysłucha. Normalni ludzi tu pisali o siatkówce, to zawsze jakaś zakała się znajdzie oderwana od rzeczywistości. Napinasz się chłopie jak cięciwa w łuku. Ogarnij się w końcu, bo robisz z siebie pośmiewisko a argumentów żadnych nie przedstawiasz. Chyba spałeś cały sezon na tych meczach kogucie.

Ciekawy 28.01.2023 19:58
Czekam teraz na ten długi...komentarz ...chyba nie...ten gość z flaga ZAKSY powoli powinienem odszczekać to co płodzi hejterowi dziękuję

🇨🇵 ZAKSA 🇨🇵 28.01.2023 17:34
Czas na krótki komentarz odnośnie spotkania po meczu na szczycie. Zaksiacy coś zbyt gościnni się zrobili od początku meczu. Dobrze nie zaczęli grać a już muszą gonić wynik i odrabiać straty. Pięć punktów w plery na pierwszej przerwie a trener już powoli wypieków dostaje. Znowu te zagrywki psują nasi a Rzeszów solidnie strzela. Trzeba zacząć się budzić w końcu na tym parkiecie. Ledwo odrobili dwa punkty to zaraz to stracili. Ale potem znów przebudzenie i tylko punkt straty. Następnie doszli Resovięi i znów wszystko roztrwonili i wszystko wraca do punktu wyjścia. Potem znów nasi odrabiają to co stracili. Zdobywają jedni i drudzy punkty seriami. Szkoda, że przespali początek meczu, bo potem w miarę równo idą na wymiany. Huber wszedł na zagrywkę i punkt dla nas. Nie wiem dlaczego chłop siedzi jeszcze na ławie zamiast grać. Czyżby jeszcze nie był w pełni formy? Brakuje nam bloku a Smith nie błyszczy w tym elemencie. Zaksa się obudziła w najważniejszym momencie i wyszła na prowadzenie w samej końcówce seta. Potem blok na Muzaju i wygrana do 23. Jakby nie słabszy początek to set by był pod kontrolą a tak było trochę emocji. Gdyby nasi wzmocnili tą zagrywkę to zdecydowanie łatwiej by się nam grało. Drugi kozły już lepiej zaczęły i wyszły na trzy punkty przewagi po czym zaczęli się znowu gubić. Czapa na Kaczmarku, aut Śliwki i Rzeszów odrobił straty. Set w miarę się wyrównał. Szkoda, że tych kontr nasi nie wykorzystują ale przynajmniej są emocje jak na grzybobraniu. Dobrze, że tego Bednorza mają. Kończy im te wysokie piły przynajmniej. W końcówce dwa punkty przewagi dla Zaksy. Bednorz na zagrywce docisnął i od razy przewaga została powiększona do czterech punktów. Co to znaczy wszechstronny zawodnik, który nie boi się zaatakować i dokłada zagrywką. Choć pod koniec seta niepotrzebnie zaginał grabę za bardzo i zaatakował w siatkę. Ale Rzeszów oddał nam punkt na zagrywce i drugi set wygrany. Muszą się teraz ogarnąć, żeby nie było powtórki z meczu LM. Ale niestety trzeci set się zaczyna podobnie jak ten z Trentino. Seria błędów od początku i pięć punktów straty na pierwszej przerwie. Potem strata się powiększa a trener robi zmianę praktycznie kiedy już jest zdecydowanie za późno. Nie potrafią nasi utrzymać tej koncentracji dłużej niż dwa sety. Zostali zmiażdżeni do połowy tego seta i praktycznie strata już nie do odrobienia. Mag trenerki powinien zrobić więcej zmian, żeby podstawowi gracze złapali trochę oddechu. I wchodzi Huber. Jak Zaksa trochę odrobiła to znów nie kończą kontry i Kaczmarek zostaje zablokowany. Ale już ten wynik nie wygląda tak tragicznie i zrobiły się trzy punkty straty z ośmiu. Wystarczyło wcześniej te zmiany zrobić, bo widać, że jakiś efekt to przyniosło. Znów nasi nie kończą kontry i zamiast odrobić stratę to znowu psują. Pod koniec seta Śliwka wali w aut i zamiast dwóch punktów straty robi się cztery, po czym Huber robi to samo i set przegrany. Trzeba spiąć poślady i walczyć o komplet punktów w tym meczu, żeby znowu nie było rozczarowania. W czwartym secie role się odwróciły i kozły zaczęły od czterech punktów przewagi. Jeszcze Paszyckimu coś się stało i musiał zejść. Ale w końcu Huber grać potrafi. Teraz sytuacja odwrotna i Rzeszów się pogubił na początku seta. Wlazł Bucki na zagrywkę i prawie odrobili straty. Cztery punkty z rzędu dla Rzeszowa. Dobrze, że na tym się skończyło, bo nasz trenejro już nabrał purpury na twarzy. I znowu trwonią kolejne punkty po asie Defalco i bloku na Śliwce. Nie ma co się podniecać, tylko trzeba zacznąć grać. Sam się nie wygra ten mecz. Na szczęście Rzeszów też od czasu do czasu się pomyli i utrzymujemy w miarę bezpieczną przewagę. Huber też potrafi grzmotnąć z zagrywki i od razu nasza przewaga rośnie. Jednak można zacisnąć zwieracze i włączyć wyższy bieg. Szkoda, że Paszycki musiał zejść, bo powinien grać z Huberem na środku w podstawowym składzie. Wtedy wzrasta siła ognia na siatce i blok jest zdecydowanie lepszy. Ale w końcu wytrzymali ten mecz i skończyło się tylko na stracie seta. Kluczowe było wyciągnięcie tego pierwszego seta gdy do końca musieli gonić wynik. Szkoda, że z tym Gdańskiem im ten mecz nie wyszedł i zagrywką nas zmietli. Może jeszcze powalczą o wyższe miejsce w tabeli, bo Zawiercie i Jastrzębie też nie gra rewelacyjnie. Ważne, że jest jakaś nadzieja na poprawę gry. Teraz trzeba się zrewanżować Treflowi za to lanie i wygrać z nimi w Pucharze Polski. Jakby trener miał większe wydmuszki to z Trentino też mógł się wynik odwrócić, gdyby od razu zareagował na słabszą grę i zrobił zmiany, dając złapać oddech podstawowym graczom To przespał tem mecz. Teraz trzeba utrzymać formę przez dłuższy czas żeby nie zapomnieć w kolejnym meczu jak się gra. Ważne, że zgarnęli trzy punkty z liderem. Starczy tego krótkiego wywodu odnośnie meczu.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ