Wojna na Ukrainie ma również konsekwencje dla Petrochemii Blachownia, która jest częścią koncernu Agrofert. W środę 11 stycznia spółka poinformowała o zaprzestaniu przerobu benzolu w Kędzierzynie-Koźlu.
Petrochemia-Blachownia Sp. z o.o. powstała w 1998 roku na bazie majątku wywodzącego się z Zakładów Chemicznych Blachownia. Spółka jest producentem produktów karbochemicznych i petrochemicznych, wykorzystywanych w przemyśle chemicznym. W zakładzie w Kędzierzynie-Koźlu pracuje 102 pracowników.
- Cenimy naszych pracowników i dziękujemy im za pracę, którą wykonują dla Petrochemii-Blachowni Sp. z o.o. Jednak ze względu na wojnę w Ukrainie mamy do czynienia z takimi niedoborami surowców, że dalsze prowadzenie działalności byłoby ekonomicznie nieopłacalne. Zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji części naszych koleżanek i kolegów, których stanowiska zostaną zlikwidowane. Każdy ze zwalnianych pracowników otrzyma stosowne odprawy - mówi Dariusz Balicki, Prezes Zarządu - Dyrektor Generalny.
Powodem zaprzestania przerobu benzolu jest znaczny i długotrwały niedobór surowców importowanych z Ukrainy. Ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie przywrócenie lub pozyskanie dostaw z innych źródeł w najbliższym czasie nie jest realne. Kierownictwo firmy przewidziało alternatywny program dla dalszej działalności części zakładu produkcyjnego. Znajdzie w nim zatrudnienie tylko część dotychczasowych pracowników.
Reklama
Petrochemia Blachownia częściowo wstrzymuje produkcję. Brakuje surowców z Ukrainy.
- KK24
- 11.01.2023 11:35
Napisz komentarz
Komentarze