Radni Kędzierzyna-Koźla na dzisiejszej sesji rady miasta przyjęła projekt budżetu przygotowany przez urząd prezydent Sabiny Nowosielskiej. Sytuacja gospodarcza mocno odbija się na samorządach. Czeka nas okres zaciskania pasa.
338 mln zł - na tym poziomie zaplanowano przyszłoroczne dochody i przychody. Dochody bieżące to 269,8 mln zł, zaś majątkowe 25 mln zł. Przychody wyniosą 42 mln zł.
- To drugi rok z kolei, gdy zmniejsza nam się dochody z ministerstwa finansów, w tym roku jest to 55 mln zł do 67 mln zł rok wcześniej. To dochody bieżące, które wpływają na bieżące utrzymanie miasta, nie wiem, czy otrzymamy jakieś wyrównanie, powinniśmy dostawać dużo więcej pieniędzy. 47,9 ml zł stanowi subwencja oświatowa, wydatki są dużo większe - mówiła prezydent Sabina Nowosielska.
338 mln zł to poziom, na którym zaplanowano wydatki i rozchody. 278 mln zł stanowią wydatki bieżące, 47,75 mln zł to wydatki majątkowe (inwestycje), 11 mln zł stanowią rozchody, a więc spłata kredytu.
- Miasto wyda 104,5 mln na oświatę, gdy przyszłam do urzędu stosunek naszego wkładu do subwencji wynosił 50 do 50, niestety rosnące koszty powodują, że utrzymanie rośnie, a subwencja tego nie pokrywa - wyliczała prezydent Nowosielska. - Wynagrodzenia rosną, koszty zakupu energii, zimowe utrzymanie dróg, w innych pozycjach wygląda to podobnie, także na przykład w zakresie wyżywienia w żłobkach czy utrzymania podopiecznych w domach pomocy społecznej.
Największą inwestycją czekającą miasto będzie budowa łącznika do obwodnicy północnej. Przetarg planowany jest na początku przyszłego roku. Rozpoczęła się przebudowa ulicy Gajdzika, remontowana będzie ulica Chemików, miasto remontuje most na ulicy Szkolnej, buduje przedszkole w Cisowej i nową remizę OSP na tym osiedlu. W budżecie znaleźć można znacznie więcej zadań inwestycyjnych na wszystkich kędzierzyńsko-kozielskich osiedlach w zakresie na przykład uzupełnienia oświetlenia ulicznego i modernizacji lamp, co daje duże oszczędności po stronie zużycia energii. Miasto będzie kontynuować program dotacji na wymianę starych źródeł ciepła. 3,8 mln zł gmina otrzymała w ramach projektu Dugnad. To tak zwane fundusze norweskie.
Projekt budżetu Kędzierzyna-Koźla pozytywnie zaopiniowała Regionalna Izba Obrachunkowa, która badała m.in., czy zaplanowane zadłużenie mieści się w ustawowych limitach. Pozytywną opinię wydały też wszystkie komisje rady miasta.
W trakcie dyskusji przed głosowaniem radny Dominik Szustakiewicz z PiS dopytywał o wnioski radnych uwzględnione w budżecie dotyczące głównie zadań osiedlowych. Zostały one ujęte w projekcie częściowo ze względu na ograniczone fundusze. Radna Katarzyna Dysarz mówiła o gospodarowaniu pustostanami, dopytując, jaka kwota zostanie przeznaczona na ten cel, aby więcej lokali trafiało do mieszkańców. Prezydent Sabina Nowosielska odpowiedziała, że liczba remontowanych mieszkań cały czas rośnie, a rocznie odpowiada ona jednemu nowemu dużemu blokowi. Działa też program, w ramach którego mieszkańcy mogą wynająć lokal w zamian za remont. Tu także jednak znacząco rosną koszty, z tego powodu w przyszłym roku remonty mogą być ograniczone.
- Przyszły rok będzie ciężki i nie ukrywam, że mieszkań w liczbie z tego roku może nie udać się przekazać - powiedział Stanisław Węgrzyn, dyrektor MZBK.
- To będzie pierwszy budżet, gdy będę głosował przeciw - zaczął radny Tomasz Scheller, argumentując, że Sławięcice, gdzie mieszka, są według niego pomijane, jeśli chodzi o nowe inwestycje. - Mam mnóstwo wniosków złożonych, one nie są uwzględniane, to dla mnie porażka. Powinien być jakiś plan czy harmonogram, aby było jasne, co i kiedy będzie robione.
Radny przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż budżet jest bardzo trudny, ale uważa, że są pilniejsze zadania niż na przykład rozbudowa systemu monitoringu, czy zapewnianie mieszkań służbowych przez gminę. Według niego budżet nie jest zrównoważony - jako przykład podał jednoczesną realizację dużych zadań w Cisowej - i brakuje w nim około 30 mln zł, a to oznacza nikłe szanse na dodawanie zadań w ciągu roku.
Wiceprezydent Artur Maruszczak odpowiadał, że w przeszłości były lata, gdy to Słąwięcice otrzymywały nieproporcjonalnie więcej środków niż inne osiedla, a polityka inwestycyjna nie może być prowadzona według klucza, że w każdym roku wszyscy dostają po równo, gdyż te procesy rozłożone są w długiej perspektywie.
Adam Oczoś w swoim wystąpieniu tłumaczył, dlaczego klub radnych Sabiny Nowosielskiej-Koalicji Obywatelskiej poprze budżet, choć jego realizacja będzie bardzo wymagająca.
- To jest budżet na obecne trudne czasy, obciążenia gminy są ogromne, przekazywane środki okrojone. Koszty zadań rosną, ale czy to oznacza, że mamy ich nie realizować? Tym bardziej, że wiele z nich jest już w toku i to rada miasta podjęła taką decyzję - stwierdził Adam Oczoś. - Każdy z nas może być niezadowolony z takiego kształtu budżetu, ale jest on skrojony na miarę naszych możliwości i bierzemy za to pełną odpowiedzialność - dodał.
Ostatecznie budżet Kędzierzyna-Koźla na rok 2023 został przyjęty 13 głosami za i 9 przeciw.
Reklama
Taki będzie 2023 rok w Kędzierzynie-Koźlu. Rada miasta przyjęła plan dochodów i wydatków
- 20.12.2022 11:32
Napisz komentarz
Komentarze