Szymon Hołownia, lider ruchu Polska 2050 odwiedził w środę Opolszczyznę, by spotkać się z mieszkańcami. Rozpoczął od wizyty w stolicy regiony, następnie udał się do Grodziska, aby zakończyć spotkaniem z mieszkańcami Kędzierzyna-Koźla.
Były kandydat na Prezydenta RP i lider ruchu Polska 2050 rozpoczął objazd po kraju w ramach mobilnej konwencji partyjnej. Spotkania z mieszkańcami są okazją do zaprezentowania programu ugrupowania oraz jego liderów regionalnych, a także rozmów z mieszkańcami poszczególnych miejscowości.
Spotkanie w sali żyrandolowej kozielskiego domu kultury przyciągnęło ponad sto osób. Szymon Hołownia rozpoczął od recenzji obecnej sytuacji politycznej w kraju. Jeden z liderów opozycji krytykował rządzące Prawo i Sprawiedliwość, oberwało się Jarosławowi Kaczyńskiemu, któremu Hołownia zarzucił brak zrozumienia problemów, z którymi na co dzień borykają się Polacy.
- Nie chcę używać zbyt mocnych słów, ale naprawdę, co trzeba mieć w głowie, aby będąc politykiem, mając dostęp do wszystkich danych, żeby nie wiedzieć, że niska dzietność w Polsce nie jest spowodowana tym, że ktoś "wali w szyję", ale tym, że nie ma mieszkań dla młodych par i małżeństw, brakuje miejsc w żłobkach publicznych, a prawo pracy jest złe - mówił Szymon Hołownia
Lider Polski 2050 poświęcił sporo uwagi kwestiom transformacji energetycznej, zapowiedział, że po wygranych wyborach jego ugrupowanie będzie chciało rozwijać transport publiczny oraz stworzyć specjalne programy prozdrowotne dedykowane kobietom. Pytany o sposoby na walkę z inflacją opowiedział się za jak najszybszym przyjęciem Krajowego Programu Odbudowy i odblokowaniem środków europejskich.
W drugiej części spotkania, Szymon Hołownia odpowiadał na pytania mieszkańców. Dopytywali oni m.in. o kwestie edukacji, opieki zdrowotnej i ewentualnego zniesienia podatku dochodowego od emerytur. Na zakończenie lider Polski 2050 poświęcił kilka minut na rozmowy z uczestnikami spotkania i podpisywanie książek.
Jestem wrogiem pijaków na drodze, ale skoro połowa Europy toleruje 0,5 /0,8 promila pod warunkiem że nie spowoduje się wypadku to dlaczego nasze pazerne państwo z każdego po 2 piwach czy lampce wina robi się przestępce. Ciekawe jakie były by skutki jazdy elit władzy gdyby musieli sami siąść za kierownicą a nie wozić cztery litery na tylnym siedzeniu. Po oczach widać w czasie wywiadów że świeci nie są tak samo jak policjanci.
kos
29.11.2022 20:12
Obrońcy pijaków łączą się?!
julka
28.11.2022 21:07
Od kiedy za pół promila przed sąd? A co z celebrytami?
Realista
28.11.2022 10:59
Co się przypiepszaja, 0,5 to dwa piwa. Wszystko jest kwestią czasu kiedy dostał wezwanie. A po drugie gdzie miał stanąć samochodem? Na parkingu koło dworca jak szedł na szybkie przesłuchanie. Nie dogodzisz tym naszym gwiazdom prawa.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze