Przekonanie się do diety pudełkowej zajęło mi sporo czasu. Jestem zagorzałą fanką gotowania. Uwielbiam zapraszać znajomych do siebie i gotować dla nich wyszukane i szalone potrawy. Lubię dobre jakościowo jedzenie i dbam o to co trafia na mój talerz. Dlatego też, catering dietetyczny wydawał się nie dla mnie. “Jedzenie pudełkowe? To nie może być dobre” tak sobie kiedyś myślałam. Jednak połączenie codziennego gotowania z pracą i innymi obowiązkami okazało się za trudne. Lunche w firmowej stołówce też nie spełniały moich oczekiwań. Natłok deadlinów w pracy i spowodowany tym stres sprawił, że miałam dosyć wszystkiego. Zamiast siedzieć po pracy w garach chciałam zwyczajnie odpocząć.
Wtedy przypadkowo wpadła mi w oko reklama Fit Apetit. Z ciekawości weszłam na stronę, bo co mi szkodziło tylko popatrzeć. Poczytałam trochę o tym na czym taki catering dietetyczny polega. Obejrzałam proponowane diety i menu i stwierdziłam, że spróbuję. Co mi szkodzi, w sumie taka dieta pudełkowa z dostawą może być całkiem wygodna. Trochę czasu zajęło mi wybranie rodzaju diety. W końcu stwierdziłam, że zaszaleję. Zawsze chciałam spróbować diety wegańskiej, ale bałam się, że nie będzie smacznie i zabraknie mi szybko pomysłów na ciekawe posiłki. Dla swojego chłopaka wybrałam Keto Power. Nie nastawiałam się na wiele, nadal wydawało mi się, że catering Łódź nie może być dobry.
Niecierpliwie wyczekiwałam jednak pierwszego dnia mojej diety pudełkowej. Kiedy nastał ten dzień muszę przyznać, że byłam bardzo podekscytowana. W zamówieniu wybrałam opcję z pięcioma posiłkami. Wyjęłam je wszystkie z opakowania i skrupulatnie obejrzałam. “Hmm, wyglądają podejrzanie dobrze” pomyślałam. Na śniadanie były wtedy bananowe naleśniczki z jakimś owocowym sosem. Okazały się przepyszne.
Od sceptycyzmu do zachwycenia
Od tego czasu minęły już trzy miesiące. Zostałam stałą klientką cateringu dietetycznego Fit Apetit. Próbowałam ich różnych diet: Slimfit, wegetariańskiej, Dairy Free i Low Carb. Każda z nich oferowała bardzo ciekawe i smaczne menu. Największy sentyment mam jednak do diety Vegan. Mój chłopak pozostał przy diecie Keto Power, ja jednak lubię eksperymentować. Uwielbiam ich wegańskie kofty soczewicowe, ale budyń jaglany z czekoladą i owocami skradł moje serce.
Nie korzystam z diety pudełkowej codziennie. Weekendy zostawiłam sobie na gotowanie dla przyjemności. Ale przyznaję, że catering dietetyczny z dostawą jest szalenie wygodny. Nie muszę się martwić zakupami w środku tygodnia ani przygotowywaniem posiłków. Mam więcej czasu dla siebie i mojego chłopaka. Muszę też przyznać, że moja dieta jest teraz zdecydowanie zdrowsza. Wcześniej z braku czasu zadowalałam się w kółko tymi samymi, łatwymi do przygotowania daniami. Rzadko kiedy jadłam dobrze zbilansowane posiłki. Teraz nie muszę się tym martwić. Rano czeka na mnie za drzwiami zestaw zdrowych i przemyślanych posiłków na cały dzień. Bardzo się cieszę, że trafiłam na ich reklamę te trzy miesiące temu. Poleciłam już dawno catering dietetyczny Fit Apetit moim znajomym.
Michał Natyna
Napisz komentarz
Komentarze