Tylko miesiąc odbiorcy energii cieplnej w Kędzierzynie-Koźlu dystrybuowanej przez Miejski Zakład Energetyki Cieplnej cieszyli się taryfą pomniejszoną o tak zwaną opłatę zastępczą. Wraz z końcem stycznia znów wraca ona na rachunki. Podwyżka będzie jednak ledwo odczuwalna.
Znaczące obniżki cen energii cieplnej władze miasta i MZEC zapowiedziały już w grudniu. Szczególne powody do zadowolenia mieli mieszkańcy Koźla i Blachowni, gdzie ciepło komunalne wytwarzane jest w kotłowniach gazowych. To inaczej niż na pozostałych osiedlach w zasięgu miejskiej sieci ciepłowniczej, które korzystają z relatywnie taniej energii produkowanej przez Grupę Azoty ZAK S.A.
MZEC udało się dwukrotnie obniżyć ceny kupowanego przez siebie gazu. Najpierw u dotychczasowego dostawcy, co przełożyło na się na obniżkę taryfy o około 5 proc. już w zeszłym roku, później w wyniku nowej umowy po przeprowadzonym przetargu – o kolejne 11 procent. Nowymi dostawcami gazu dla MZEC są spółki Energia dla Firm i Sime. Wcześniej było to Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
Równolegle MZEC obniżył taryfę wszystkim swoim odbiorcom z powodu zniesienia tak zwanej opłaty zastępczej wynikającej z funkcjonowania zielonych certyfikatów. Dla spółki wynosi ona 1,5 proc. przychodów za przesył ciepła, co daje kwotę 196 tys. zł. Przenoszone jest to na odbiorców.
Według nowych stawek mieszkańcy płacą za ciepło od stycznia. Zaledwie po miesiącu opłata zastępcza znów będzie doliczana do taryfy. A więc rachunki za ciepło wzrosną. Przyczyna jest niezależna od MZEC.
- 31 grudnia miał zostać wygaszony obowiązek ponoszenia opłaty zastępczej. Prezydent podpisał jednak ustawę o zmianie ustawy o efektywności energetycznej, która weszła w życie ostatniego dnia roku. Utrzymuje ona opłatę zastępczą w mocy. Dlatego byliśmy zmuszeni do wyliczenia nowej taryfy, która ponownie ją uwzględnia. Zacznie ona obowiązywać wraz z dniem 30 stycznia – zapowiada Jolanta Gądek-Rypel, prezes MZEC.
Cena jednego GJ energii cieplnej dla końcowych odbiorców wzrośnie o 42 grosze. Podwyżka nie powinna więc być znacząco odczuwalna.
MZEC ustala taryfę energii cieplnej na podstawie rzeczywistych kosztów jej wytworzenia lub zakupu oraz dystrybucji. Czy tak jest, każdorazowo weryfikuje Urząd Regulacji Energetyki. Dopiero po jego zatwierdzeniu taryfa może zostać wprowadzona w życie.
Już w listopadzie zeszłego roku URE poinformował MZEC o wygaśnięciu obowiązku ponoszenia opłaty zastępczej wraz z końcem roku, wzywając do odzwierciedlenia tego w taryfie. Pośpieszył się jednak. Prezydent podpisał ustawę, konieczny był powrót do starych porządków. 11 stycznia ponownie zmieniona taryfa została zatwierdzona przez URE.
Cała sytuacja nie ma wpływu na obniżkę cen ciepła wynikającą z obniżenia ceny zakupu gazu ziemnego przez MZEC. Taryfa, która zacznie obowiązywać 30 stycznia, uwzględnia ten czynnik analogicznie do poprzedniej.
Reklama
Po obniżce cen energii cieplej w Kędzierzynie-Koźlu będzie podwyżka. Wraca opłata zastępcza
- Grzegorz Stępień
- 22.01.2016 17:10
Napisz komentarz
Komentarze