To niesamowita historia ogromnej miłości, troski i determinacji. Piesek niby niczyi, a jednak serce oddało mu tyle osób, które walczą o jego znalezienie. Zniknięcie Fafika wzruszyło również darczyńcę, który postanowił podwoić nagrodę za znalezienie pieska. Teraz znalazca kundelka otrzyma dwa tysiące złotych.
Fafik to mały, młodziutki i bardzo sympatyczny piesek, który trafił do schroniska w kwietniu tego roku. Ku zaskoczeniu pracowników schroniska długo nie mógł znaleźć nowego domu. Kiedy w końcu się to udało, wszyscy bardzo się cieszyli. Mały psiak trafił do swoich nowych właścicieli w Starych Kotkowicach.
Niestety ta radość nie trwała długo, jak się przypadkowo dowiedzieli pracownicy schroniska, piesek dwie godziny po wypuszczeniu go na posesję właścicieli uciekł. Zdeterminowani wolontariusze schroniska złożyli się na nagrodę i za znalezienie Fafika dają tysiąc złotych. Jednak kwota się podwoiła, bo pewna wzruszona historią Fafika pani postanowiła do nagrody dołożyć kolejny tysiąc.
- Codziennie jeździmy po okolicznych wioskach, pytamy ludzi, rozwieszamy plakaty. Fafik to uroczy piesek, ale dosyć nieufny dla nowopoznanych ludzi. Jednak gdy już zaufa, to staje się prawdziwym przytulasem. Jak raz popatrzy się w jego oczy, człowiek od razu się zakochuje - mówi Małgorzata Przeniosło, wolontariuszka schroniska.
Jeśli ktoś widział pieska proszony jest o kontakt : 604229691
Reklama
Już dwa tysiące złotych nagrody za znalezienie Fafika. Historia poszukiwań małego pieska poruszyła hojnego darczyńcę
- 29.08.2022 16:37
Napisz komentarz
Komentarze