Kamery termowizyjne wielu z nas kojarzą się jako zabawki, z których korzystają przestępcy w filmach akcji. Tymczasem jest to sprzęt wykorzystywany przez strażaków do ratowania życia i ułatwiający ich pracę. Komu i kiedy jeszcze się przyda? Odpowiedzi udzielamy w poniższym tekście.
Niektóre przedmioty już dawno przestały służyć do celu, w którym zostały stworzone. Internet miał być dostępny tylko dla wojska, z lunet w średniowieczu korzystali głównie astronomowie oraz marynarze, zaś zapach perfum przez setki lat był wyczuwalny jedynie na dworach bogatych szlachciców. Dziś, każda z tych rzeczy jest ogólnodostępna dla każdego. Wystarczy przejść się do sklepu i ją po prostu kupić, ot tak, bo mamy ochotę ją posiadać. Podobnie sprawa wygląda w przypadku kamery termowizyjnej. Urządzenie to, choć najlepiej sprawuje się w rękach profesjonalisty, który wie, jak je wykorzystać, może być również używane przez laika. Gdzie przydaje się kamera termowizyjna i jak działa?
Kamera termowizyjna – niezastąpiona w straży pożarnej
Sposób działania kamery termowizyjnej jest bardzo prosty. Urządzenie to produkuje zdjęcia w podczerwieni lub obrazy ciepła, zwane również mapą ciepła (ang. heat map), które umożliwiają wyświetlanie nawet najmniejszych różnic temperatur danego obiektu. Im wyższy wskaźnik, tym intensywniejszy kolor na wyświetlaczu urządzenia.
Obiektem tym najczęściej jest człowiek, którego temperatura ciała jest inna niż temperatura otoczenia. Kamera termowizyjna jest więc niezastąpiona w pracy strażaków przy badaniu terenu w poszukiwaniu poszkodowanych, niezależnie od panujących warunków atmosferycznych. W przypadku pożaru największym problemem jest dym, który ogranicza widoczność. Z kolei akcje ratownicze prowadzone w deszczu, mgle czy w nocy również nie należą do najłatwiejszych. Kamera termowizyjna sprawdzi się w każdej z wyżej wymienionych sytuacji, bowiem wystarczy nakierować ją przed siebie, by stwierdzić, czy znajduje się tam człowiek.
Temperatura ciała dorosłego, zdrowego człowieka to 36,6 stopni Celsjusza, zaś temperatura płomieni waha się od 900 do 1000 stopni, co sprawia, że strażak bez cienia wątpliwości odróżni uwięzionego przez ogień poszkodowanego od, np. płonącego stropu.
Kamera termowizyjna – nowy termometr?
Choć kamery termowizyjne są wykorzystywane głównie przez strażaków, nic nie stoi na przeszkodzie, by każdy mógł się wyposażyć w ten sprzęt. Warunkiem jest oczywiście posiadanie odpowiedniej ilości gotówki, bowiem profesjonalna kamera termowizyjna to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Urządzenia dla straży pożarnej potrafią kosztować nawet i kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Z powodu wysokich cen, kamery termowizyjne są z reguły używane wyłącznie tam, gdzie ich obecność jest niezbędna lub mocno ułatwiająca pracę. Dobra kamera termowizyjna potrafi wykrywać choroby wirusowe już w początkowej fazie, zanim da ona pierwsze objawy. Z tego powodu niektóre szpitale i przychodnie decydują się na montaż takiej kamery przy wejściu i kontrolę pacjentów wchodzących do budynku.
Materiał promocyjny
Data dodania:
14.08.2022 05:30
Napisz komentarz
Komentarze