Od kilku dni stacja pomiarowa przy ulicy Bolesława Śmiałego wykazuje podwyższone stężenie pyłów zawieszonych PM2.5 i PM10. Z uwagi na panujące mrozy, niekorzystna tendencja prawdopodobnie będzie się utrzymywać w najbliższym czasie.
Dziś o godzinie 9 rano należąca do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska stacja pomiarowa przy ulicy Bolesława Śmiałego wykazała wysokie stężenie pyłów zawieszonych PM2.5 i PM10. Odczyty wykazały wartości odpowiednio 210 i 240 mikrogramów na metr sześcienny. Utrzymanie wskaźników na podobnym poziomie przez całą dobę będzie podstawą do ogłoszenia stanu ostrzegawczego.
– Podstawą do wszczęcia stanu alarmowego byłoby odnotowanie średniodobowego stężenia pyłu zawieszonego PM10 na poziomie wyższym niż 300 mikrogramów na metr sześcienny. W takiej sytuacji o zanieczyszczeniu powiadamiamy zarząd województwa, centra reagowania kryzysowego oraz media – informuje Barbara Barańska, naczelnik wydziału monitoringu środowiska WIOŚ w Opolu.
W tym roku nie zdarzyło się jeszcze, by średniodobowe stężenie pyłu PM10 przekroczyło nawet stan ostrzegawczy. Na co dzień większość z nas poruszając się ulicami miasta odczuwa pewien dyskomfort związany z zanieczyszczeniem powietrza. Przedstawiciele WIOŚ informują jednak, że przy obecnych wynikach pomiarów nie ma zagrożenia dla naszego zdrowia.
Co jest przyczyną wysokiego stężenia pyłów zawieszonych w Kędzierzynie-Koźlu? - Bardzo duży wpływ na wysokie wartości PM2.5 i PM10 ma zimowa aura. Temperatury spadają, nie ma wiatru, przez co cała niska emisja z domów utrzymuje się w zabudowie miejskiej – mówi Barbara Barańska. Aktualny stan powietrza w Kędzierzynie-Koźlu można sprawdzić na STRONIE.
Reklama
Smog nad Kędzierzynem-Koźlem. Skąd się bierze? Czy wprowadzony zostanie stan alarmowy?
- 19.01.2016 10:57
Napisz komentarz
Komentarze