Ogródki działkowe przeżywają prawdziwy renesans i jest to pokłosie pandemii, która bardzo zmieniła myślenie wielu ludzi. Bardziej doceniamy naturę i zrodziła się w nas potrzeba posiadania swojego kawałka zieleni. Zainteresowanie działkami rekreacyjnymi jest ogromne. Co kiedyś było rzadkością, kupuje je coraz więcej młodych ludzi.
Pokłosiem pandemii jest ogromny popyt na działki rekreacyjne. Śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że ci, którzy mają ogród działkowy, to prawdziwi szczęściarze. W ostatnim czasie na kupno działki jest prawdziwy boom, co niestety winduje ceny.
W naszym mieście ceny działek w Koźlu zaczynają się nawet od 5 tysięcy złotych, w Kędzierzynie to około 15 do nawet ponad 30 tysięcy złotych. Wszystko zależy od powierzchni, rodzaju nasadzeń, infrastruktury i tego, jaki domek się na niej znajduje. Jednak wysokie ceny nie odstraszają nabywców, którzy są gotowi na zaciągnięcie kredytu, by kupić swoją wymarzoną działkę.
Jeszcze do niedawna działkowiczami byli głownie seniorzy, obecnie coraz więcej młodych ludzi decyduje się na zakup swojego kawałka zieleni.
- Wracamy z pracy i od razu przyjeżdżamy tutaj. Nasza córeczka ma na działce wszystko, co potrzeba do szczęścia, basenik, zjeżdżalnię, my spokojnie siedzimy w cieniu, a na grillu robi się obiad. Czego chcieć więcej? - mówi pan Łukasz, który kilka miesięcy temu kupił działkę.
Eugeniusz Podgórski, prezes Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. Mikołaja Kopernika w Kędzierzynie-Koźlu, również potwierdził, że młodzi ludzie bardzo interesują się zakupem działek rekreacyjnych, co jeszcze kilka lat temu było rzadkością.
- Nawet chwilkę temu odebrałem telefon i młoda pani prosiła o informacje, czy jest u nas jakaś działka do kupienia. Tak więc muszę przyznać, że sporo młodych mieszkańców kupuje, bądź chce kupić działkę rekreacyjną - mówi Eugeniusz Podgórski.
Jak zauważa prezes, zdarzają się jednak takie sytuacje, że kupiona przez młodych mieszkańców miasta działka szybko ponownie wystawiana jest na sprzedaż. Dlaczego tak się dzieje?
- Często obowiązki, jakie wynikają z posiadania działki, przerastają młodego człowieka. Na chwilę jest fajnie, jednak kiedy trzeba już pielęgnować rośliny, kosić trawę i dbać o działkę, no to już wtedy nie jest tak kolorowo - dodaje Eugeniusz Podgórski.
Jednak mimo takich wyjątkowych sytuacji, większość młodych ludzi doskonale odnalazła się w roli działkowicza. Popyt na swój kawałek terenu jest wciąż ogromy, a chętni dosłownie polują na każdą świeżo wystawioną działkę.
Coraz więcej młodych mieszkańców miasta kupuje działki rekreacyjne. Wysokie ceny nie zniechęcają
- 24.07.2022 19:25
Napisz komentarz
Komentarze