Zaledwie miesiąc temu został oddany do użytku, a już przysporzył niemałych problemów służbom ratowniczym. W ciągu zaledwie dwóch tygodni strażacy dwukrotnie interweniowali na dworcu kolejowym w Kędzierzynie-Koźlu. W obu przypadkach alarm okazywał się fałszywy.
Po raz pierwszy ratownicy zjawili się pod dworcem w poniedziałek, 28 grudnia. Po przyjechaniu na miejsce okazało się, że zagrożenia nie ma, a wszczęcie alarmu spowodowane było przez wadliwie działającą czujkę pożarową.
Ten scenariusz powtórzył się wczoraj wieczorem. Po godzinie 23 aparatura alarmowa wysłała sygnał o pożarze na terenie dworca. Do akcji wyjechały dwa zastępy straży pożarnej, na miejscu była również policja. Po sprawdzeniu zgłoszenia okazało się, że zagrożenia nie ma, kolejny raz zawiodła czujka.
- Zamierzamy skontaktować się w tej sprawie z zarządcą dworca. Czujki działają niewłaściwie, bądź zostały źle skalibrowane – mówi mł. bryg. Leszek Morkis z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Reklama
Problem na dworcu kolejowym. Kolejne fałszywe zgłoszenie pożaru
- Leszek Pietrzak
- 11.01.2016 07:47
Data dodania:
11.01.2016 07:47
Napisz komentarz
Komentarze