Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 września 2024 04:18
Reklama
Reklama
Reklama

Jest szansa na klasę językową dla szóstoklasistów w "Dziewiętnastce". Wszystko zależy od liczby chętnych

Jest szansa na klasę językową dla szóstoklasistów w "Dziewiętnastce". Wszystko zależy od liczby chętnych
Dla dzieci urodzonych w 2009 roku, które poszły do szkoły podstawowej mając sześć lat oferta edukacyjna jest bardzo ograniczona. Wiele klas nie powstaje, bo nie ma wystarczającej liczby dzieci. Rodzice, czując się pokrzywdzeni, wzięli sprawy w swoje ręce i walczą o utworzenie klasy językowej w "Dziewiętnastce".

Dzieci z rocznika 2009, które poszły do szkoły jako sześciolatki, stały się ofiarą reformy oświaty. Obniżenie wieku szkolnego samo w sobie miało być cywilizacyjnym skokiem, a okazało się skokiem w przepaść. Wiele klas nie może zostać utworzonych ponieważ nie ma wystarczającej liczby dzieci, przez to rodzice nie mają wyboru. Tak samo sytuacja będzie wyglądać w szkołach średnich.

Zdeterminowani rodzice postanowili jednak dać szansę swoim dzieciom i sami podejmują rozmowy z dyrektorami szkół, pytając o możliwości utworzenia niektórych klas. Jedną z mam która walczy o stworzenie klasy językowej dla szóstoklasistów jest Aleksandra Kordek.

- Ten rocznik jest w naprawdę nieciekawej sytuacji. To trudny rocznik, który ma wiele odroczonych dzieci, jest bardzo pokrzywdzony przez reformę edukacji. Dzieci nie mają żadnego wyboru klas, nie utworzyły się klasy sportowe i nie wiadomo, co będzie z klasą językową. Jako mama marzę o powstaniu takiej klasy, ponieważ chcę, aby moja córka miała szansę rozwijać się językowo w ramach szkoły, a tak będę musiała posyłać ją do prywatnej. Moja córka naprawdę lubi, czuje i chce się uczyć języka angielskiego. To przykre, że nie ma takich szans jak dzieci z innych roczników - mówi Aleksandra Kordek.

W odpowiedzi na prośby rodziców dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 19 postanowił spróbować utworzyć klasę językową. Jednak to, czy taka powstanie zależy od liczby chętnych uczniów.

- Ten rok jest trudny ponieważ w wielu szkołach są roczniki, które nie mają klas szóstych, lub są to jedynie pojedyncze niezbyt liczne klasy. Przyznam szczerze, że nie planowaliśmy utworzenia tej klasy angielskiej, natomiast rodzice i to nawet nie z naszej szkoły, ale innych, zmobilizowali mnie do tego. Tłumaczyli mi, że to właśnie ci uczniowie z rocznika 2009 mają ograniczoną ofertę edukacyjną i jak skończą szkołę podstawową, też z powodów demograficznych będą miały ograniczoną ofertę. Nie da się wszystkich klas za dwa lata utworzyć w szkołach średnich i zawodowych, bo nie ma tylu uczniów. Niebawem zamykamy pierwszy nabór, ale będzie kolejny do 10 czerwca - mówi Bożena Łotecka, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 19.

- To jest oferta kierowana do tych uczniów, którzy mają zainteresowania lingwistyczne, nie muszą być najlepsi, nie muszą mieć szóstek lub piątek, ważne by lubili języki obce. Te klasy czyli siódma, ósma zgodnie z rozporządzeniem mają zwiększoną liczbę godzin języka angielskiego. Mają też realizowane dodatkowe przedmioty w języku polskim i angielskim. Będą to elementy geografii i WOS-u. Naszym celem jest to, aby dziecko które opuści po dwóch latach edukacji klasę, miało łatwość komunikacji, dlatego stawiamy na słownictwo. Chcemy by znało elementy kultury krajów anglosaskich, aby młodzi ludzie wychodzący z naszej szkoły mogli bez stresu mówić w języku obcym i posiadać lekkość w nawiązywaniu kontaktów - dodaje dyrektor.

Oprócz zajęć szkolnych szkoła kilka razy w roku organizuje wyjazdy na wydarzenia anglojęzyczne np. przedstawienia w języku angielskim, musicale, warsztaty itp.  Organizowane są również wycieczki do Londynu.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Rychu, taki lepszy Ryszard 07.05.2022 22:37
Masz na myśli ukraińskie kobiety zajęte umilaniem życia samotnym obywatelom Polski, którzy nie mogli liczyć na względy Polek?

Gosposia biskupa 07.05.2022 19:17
Proszę nie oskarżać biskupów, oni piją krew.

Jeju 07.05.2022 10:43
raczej z lewaków z serii "róbta co chceta"...

raczej bałagan 07.05.2022 09:05
Raczej się wyludni z celebrytów platpyćcu.

bartosz 07.05.2022 07:33
Kacapstwo się panoszy. No ale to podobno dla Polski wartość dodatnia bo 50 tysięcy z 3 milionów już podjęło pracę.

tytan 06.05.2022 22:47
jak nie został odholowany. Dziadek ty se okulary na promocji kup.

sagan 06.05.2022 20:41
O to, to, i Polska się wyludni z prawdziwych Polaków patriotów i księży.

Aj 06.05.2022 15:32
A przecież ronda są takie bezpieczne!

Louis Villain 06.05.2022 15:31
No i giiit. Szkoda ze nie połamali nóg chociaż na pamiątkę.

ka 06.05.2022 15:11
A może, w pijanym widzie myślał że to ruski czołg i chciał bohatersko staranować/

Monika 06.05.2022 14:59
jak spieWaja jak kozidrak to prace spoleczne

sj 06.05.2022 14:32
czyli co?

kumonek 06.05.2022 14:30
he, he realista za dwa trzysta.

zwykły obywatel 06.05.2022 12:49
Żadnych konsekwencji !!! Zwolnić i przeprosić, samochód wyremontować na koszt gminy, zatankować i oddać.

Iza 06.05.2022 12:14
Dokładnie.Najpierw kara za kierowanie pod wpływem alkoholu a później deportacja i dożywotni zakaz pobytu na terenie Naszego kraju-Polski.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ