Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wraca na parkiety siatkarskiej Ligi Mistrzów. W polskim półfinale nasz zespół zmierzy się z Jastrzębskim Węglem. Pierwszym mecz rozegramy na terenie rywala, rewanż za tydzień – w Kędzierzynie-Koźlu.
Kędzierzynianie wracają do walki w siatkarskiej Lidze Mistrzów, po zakończeniu rywalizacji w fazie grupowej i przyznaniu naszej drużynie wygranej po walkowerze (efekt wycofania przez CEV z rozgrywek rosyjskich zespołów) siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zameldowali się w półfinale elitarnych rozgrywek. Nasz zespół czekał na swojego półfinałowego rywala. Po raz kolejny w tym sezonie los na drodze kędzierzynian postawił Jastrzębski Węgiel. Jastrzębianie w walce o przepustkę do półfinału zmierzyli się z grupowym rywalem ZAKSY – Cucine Lube Civtanova. Już pierwszy mecz ułożył się lepiej dla reprezentantów PlusLigi, po wywiezieniu z Civitanovej korzystnego rezultatu podopieczni Andrei Gardiniego wygrali również na własnym terenie. Tym samym faktem stał się polski półfinał w elitarnych rozgrywkach. Co ciekawe, w drugiej parze półfinałowej zobaczymy dwie włoskie ekipy: Sir Safety Perugie i Itas Trentino.
To nie będzie pierwsze spotkanie na szczycie w walce o trofeum, w którym w tym sezonie zmierzą się siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla. Pierwszy mecz, zapowiadający ten sezon odbył się w październiku w Lublinie, wówczas z walki o Superpuchar Polski zwycięsko wyszli nasi rywale. Szansa na rewanż przyszła niedługo później, w meczu fazy zasadniczej PlusLigi na własnym terenie kędzierzynianie nie pozwolili ugrać rywalom choćby seta. Również w trzech setach zakończyła się walka o Puchar Polski 2022, także tym razem górą byli siatkarze ZAKSY.
Jak przyznał Gheorghe Cretu trudno porównywać dotychczasowe spotkania do najbliższej rywalizacji. – Z pewnością to inna historia pomiędzy dwiema topowymi drużynami, na którą wpływa wiele czynników. Każdy mecz jest wyzwaniem dla zawodników, którzy znają się wzajemnie bardzo dobrze – podkreślił trener naszego zespołu, przyznając że wywiezienie korzystnego rezultatu z terenu rywala jest tym, na czym się w tej chwili musimy koncentrować. – Pierwszy mecz to mały krok, ale obie drużyny o tym doskonale wiedzą. Nie myślę na ten moment o tym kolejnym, tak samo jak cały zespół nie powinien. Skupiamy się na tym, co teraz, a później zobaczymy – dodał.
Siatkarze obu ekip znają się więc doskonale, jak zgodnie podkreślają nasi zawodnicy tym samym kluczowa może być dyspozycja dnia. Kędzierzynianie wielokrotnie już udowodnili że potrafią rozgrywać mecze na szczycie z wymagającym rywalem. Przypomnijmy, że na drodze do fazy play-off Ligi Mistrzów Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rywalizowała z tak mocnymi ekipami jak Cucine Lube Civitanova i Lokomotiw Nowosybirsk, teraz czas na polski półfinał.
Pierwszy mecz półfinałowy siatkarskiej Ligi Mistrzów zaplanowano na środę, 30 marca. Początek spotkania o godz. 20:00, transmisję z rywalizacji przeprowadzi telewizja Polsat Sport.
Źródło: Zaksa.pl
Napisz komentarz
Komentarze