Rutynowa kontrola zatrzymanego wczoraj (16.03 br.) na Autostradzie A4 czeskiego przewoźnika zakończyła się zakazem dalszej jazdy oraz wszczętym postępowaniem w sprawie nałożenia kary pieniężnej.
Powodem był fatalny stan techniczny pojazdu, który zagrażał nie tylko innym użytkownikom dróg, ale również naruszał wymagania środowiska naturalnego. Przeprowadzona przez inspektorów z kędzierzyńsko-kozielskiego oddziału WITD kontrola stanu technicznego ujawniła, że 18-tonowy pojazd poruszał się po autostradzie z pękniętą tarczą hamulcową, a z układu napędowego w dużych ilościach wydostawały się substancje o właściwościach oleistych.
Takie usterki zdyskwalifikowały pojazd z możliwości dalszej jazdy, a przewoźnik musiał podstawić lawetę, która zawiozła niesprawny technicznie pojazd do serwisu. Inspektorzy zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu, a kierujący został ukarany mandatem karnym.
Reklama
Pęknięta tarcza hamulcowa i wyciek z silnika. Jazdę przerwali inspektorzy z Kędzierzyna-Koźla. ZDJĘCIA
- 17.03.2022 18:31
Napisz komentarz
Komentarze