Obywatelskie zatrzymanie miało miejsce w sobotę, 16 lutego w Bycinie (gmina Rudziniec, śląskie). Widząc tor jazdy osobowego forda dwaj świadkowie nabrali podejrzeń, że jego kierowca może być pijany. Zatrzymali go i wezwali na miejsce policję.
W sobotę około godziny 15.00 z Byciny napłynęło telefoniczne zgłoszenie od dwóch kierowców, którzy, mając przekonanie, że jadący przed nimi ford kuga prowadzony jest przez osobę pijaną, nie zawahali się i dokonali zatrzymania. Wspólnie, swoimi samochodami, zablokowali fordowi dalszą jazdę - działo się to tuż przed przejazdem kolejowym. Mężczyźni otworzyli kabinę unieruchomionego auta i wyszarpnęli kluczyki ze stacyjki.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce z alkomatem, potwierdzili to, co było już wiadome, a na co wskazywały odór alkoholu i zachowanie kierowcy. 50-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla miał w organizmie 1,6 promila. Został zatrzymany, a jego pojazd odholowano na policyjny parking.
- Obu interweniującym panom, mieszkańcom Pyskowic i Chechła, należą się podziękowania. Być może uratowali komuś życie lub zdrowie - może nawet samemu kierowcy, mającemu trudności z utrzymaniem równowagi - przekazali miejscowi policjanci.
Reklama
Mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla jechał po pijaku. Inni kierowcy zablokowali go i zabrali kluczyki
- 01.03.2022 17:18
Napisz komentarz
Komentarze