Siatkarska reprezentacja Polski już za kilka dni rozpocznie w Berlinie walkę o kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. W turnieju nie wystąpi atakujący Zaksy Kędzierzyn-Koźle Grzegorz Bociek, który nabawił się urazu pleców.
Atakujący naszego zespołu do kadry narodowej wrócił po blisko dwuletniej przerwie. W tym sezonie zawodnik Zaksy prezentuje dobrą formę i kibice siatkarscy w Polsce liczyli, że jego dyspozycja pomoże również drużynie trenera Stephane’a Antigi.
Niestety, już podczas obozu przygotowawczego w Spale, Bociek doznał urazu pleców. Kontuzja okazała się poważniejsza niż wcześniej przypuszczano i ostatecznie przekreśliła szansę atakującego na wyjazd do Berlina. Sztab szkoleniowy reprezentacji podjął decyzję o odesłaniu zawodnika Zaksy do Kędzierzyna-Koźla.
- Grzesiek nie może trenować z piłkami, jest pod opieką fizjoterapeutów i do Berlina nie jedzie - potwierdził w rozmowie z portalem eurosport.onet.pl dyrektor techniczny reprezentacji, Andrzej Wołkowycki.
Najpóźniej jutro poznamy ostateczny kształt drużyny, która będzie rywalizowała na turnieju w stolicy Niemiec. W jej składzie nie zabraknie graczy Zaksy Kędzierzyn-Koźle. Pewniakami w układance trenera Antigi są Paweł Zatorski, Rafał Buszek i Dawid Konarski. Oprócz nich w zespole znaleźli się również statystyk Oskar Kaczmarczyk oraz fizjoterapeuta Paweł Brandt.
W stolicy Niemiec nasza drużyna rywalizować będzie w grupie A, w której jej przeciwnikami będą ekipy Serbii (mecz 5 stycznia), Belgii (7 stycznia) oraz gospodarze rozgrywek – Niemcy (8 stycznia). W grupie B zagrają Bułgarzy, Francuzi, Finowie i Rosjanie.
W berlińskim turnieju zobaczymy również innych zawodników Zaksy. W zespole Belgii wystąpi Sam Deroo natomiast barw Francji bronić będą Benjamin Toniutti i Kevin Tillie.
Awans do fazy play-off wywalczą po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy. Bezpośrednią kwalifikację do Rio uzyska tylko zwycięzca berlińskiego turnieju. Ekipy z miejsc 2 – 3 wywalczą natomiast prawo do gry w majowym turnieju interkontynentalnym.
Leszek Pietrzak
Napisz komentarz
Komentarze