Do Kędzierzyna-Koźla zawitała nietypowa atrakcja – obwoźne akwarium z rekinami. Tak się złożyło, że ulokowało się na tym samym parkingu, gdzie jeszcze niedawno królowały inne ryby, którymi tam handlowano. Tabliczkę „żywe karpie” zaraz po świętach zastąpiła inna – „żywe rekiny”, czy też mrożący krew w żyłach „živé žraloky”, jak głosi afisz w języku czeskim. Można podziwiać, kupić i wpuścić do wanny już nie. Dobrze, że obaj przedstawiciele rybnego biznesu się rozminęli. Bo jeszcze ktoś mógłby się pomylić…
Napisz komentarz
Komentarze