Przerwa w grze spowodowana falą zachorowań w zespole nie wybiła Grupy Azoty ZAKSY z dobrego rytmu. Klubowi mistrzowie Europy odnieśli trzecie zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Mistrzów, bez problemu ogrywając na wyjeździe słoweński OK Merkur Maribor.
Po gładkim zwycięstwie nad mistrzem Słowenii w Kędzierzynie-Koźlu, nasz zespół był zdecydowanym faworytem starcia. Wracający do gry po przerwie spowodowanej licznymi zachorowaniami na Covid-19 kędzierzynianie pokazali, że wciąż są w dobrej formie. W pierwszym secie wyrównana gra trwała tylko do połowy rozgrywki. ZAKSA zdominowała grę na siatce, była skuteczna w ataku i zasłużenie zwyciężyła do 19.
W drugiej odsłonie przewaga kędzierzynian była już bezsporna. Nasz zespół od początku wyszedł na prowadzenie i ani przez chwilę nie zwalniał tempa. Rozbici Słoweńcy byli tylko tłem dla klubowych mistrzów Europy i zdołali ugrać jedynie 11 oczek!
Gdy wydawało się, że ZAKSA bez problemu zamknie spotkanie, miejscowi złapali drugi oddech. Słoweńcy w połowie seta wyszli na trzypunktowe prowadzenie, ale ZAKSA miała w swoich szeregach niezawodnego Kamila Semeniuka. Nasz przyjmujący wszedł na zagrywkę przy stanie 13:11 i ZAKSA zdobyła pięć oczek z rzędu, w czym główna zasługa reprezentanta Polski. Po wyjściu na prowadzenie zespół trenera Cretu powrócił do dobrej gry i zasłużenie zwyciężył w trzech setach. MVP spotkania został zdecydowanie najlepszy dziś na parkiecie Kamil Semeniuk.
OK Merkur Maribor - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (19:25, 11:25, 21:25).
Reklama
Udany powrót ZAKSY na parkiet. Kędzierzynianie w trzech setach pokonali mistrza Słowenii
- KK24
- 08.02.2022 19:19
Data dodania:
08.02.2022 19:19
Napisz komentarz
Komentarze