Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 września 2024 03:54
Reklama
Reklama
Reklama

Kędzierzyn-Koźle to raj podatkowy? Za nieruchomości płacimy mniej niż inni w regionie

Kędzierzyn-Koźle ma jedne z najniższych stawek podatków od nieruchomości w regionie i wcale się tym nie chwali. A może powinien, skoro to jeden z czynników branych pod uwagę przez inwestorów szukających lokalizacji dla nowych zakładów pracy.

Artykuł ukazał się w Tygodniku Kędzierzyńsko-Kozielskim Dobra Gazeta - nr 35

Podatkami rada miasta zajmowała się na ostatniej sesji. Zdaniem radnego Witolda Rusaka określanie stawek podatków leżących w gestii gminy to jeden z najważniejszych elementów lokalnej polityki gospodarczej, ponieważ ma wpływ na dochody budżetu miasta. Radny uważa, że nie wykorzystujemy pełni możliwości rozwojowych, jakie dają te narzędzia. Jest zwolennikiem podniesienia stawek podatków do średniego poziomu obowiązującego w innych gminach i przeznaczenia dodatkowych dochodów na stymulowanie rozwoju gospodarczego. Chodzi głównie o podatek od nieruchomości.

- W Ujeździe, Strzelcach Opolskich, czy choćby w Reńskiej Wsi i Bierawie stawki podatków są wyższe niż ma to miejsce w gminie Kędzierzyn-Koźle. Tak samo wygląda to w przypadku bardziej odległych miejscowości jak Namysłów, Opole albo Brzeg – zwracał uwagę radny Rusak. – Niektóre z nich rozwijają się lepiej niż my. A więc argument, że wzrost podatków spowoduje ucierpienie pewnych interesów, wydaje się populistyczny (…) Ale skoro stawki wyglądają tak, a nie inaczej, dziwne, że miasto się tym nie chwali. Nie ma takiego komunikatu do inwestorów, że jesteśmy gminą niskich podatków – stwierdził radny.

Nie wszyscy radni są przekonani co do tego, że podniesienie stawek podatku finalnie przyniesie miastu korzyści.

- Oczywiście inwestycji, które chcielibyśmy zrealizować, jest dużo i dodatkowe środki na pewno by się przydały. Jednak zwiększenie obciążeń nie zostanie powitane z otwartymi ramionami. Natomiast również dziwię się, że ta ważna informacja, jaką jest fakt obowiązywania u nas najniższych stawek podatku od nieruchomości w regionie, nie jest należycie wykorzystywana. Powinniśmy to nagłaśniać jako element promocji biznesowej Kędzierzyna-Koźla, aby potencjalni inwestorzy mieli tego świadomość – mówił radny Andrzej Kopacki.

Rocznie wpływy do budżetu miasta z tytułu podatku od nieruchomości wynoszą 66 mln zł. Największym płatnikiem jest tu Grupa Azoty ZAK.

Rada miasta zdecydowała się także na nietypowe rozwiązanie – zwolniła z podatku od nieruchomości przedsiębiorców działających w obrębie Rynku. Chodzi o pobudzenie tam życia gospodarczego. Dotyczy to placówek kulturalnych, restauracji i innych gastronomicznych, piwiarni, kawiarni, winiarni, sklepów z pamiątkami, wyrobami rzemieślniczymi i artykułami religijnymi oraz galerii artystycznych. Zwolnienia od podatku od nieruchomości obejmą teren kozielskiego Rynku, wychodzących z niego ośmiu ulic do pierwszych przecznic z ul. Targową.

- Władze miasta uznały, że uczynienie centrum Koźla przyjaznym i atrakcyjnym dla mieszkańców miejscem jest warte przynajmniej 20 tys. zł. O taką kwotę zmniejszą się bowiem wpływy do budżetu miasta wskutek podjętej decyzji o wprowadzeniu zwolnień – argumentuje Jarosław Jurkowski z urzędu miasta.

 

Podatek od nieruchomości w 2016 roku:

Rada miasta podwyższyła stawki podatku od nieruchomości o 1 proc. Wejdą one w życie 1 stycznia.

Podatek od nieruchomości gruntowych wykorzystywanych na cele gospodarcze - 0,79 zł, co stanowi 86,67 proc. górnej stawki;

Budynków wykorzystywanych na cele działalności gospodarczej - 19,28zł (82,53 proc.);

Nieruchomości mieszkalnych - 0,53zł (69,33 proc.).

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
janek 23.12.2015 13:50
Tu się blondynko nie popisałaś znajomością miasta. Od wjazdu na Piastowską od Żeromskiego do PKS jest strefa parkowania, która obejmuje również rynek. Każde auto tam zaparkowane powinno mieć wykupiony bilet lub abonament.

kędzierzynianka 23.12.2015 12:52
Drogi barmanie.Nie mam samochodu.Tematem jest pobudzenie życia gospodarczego na rynku.Rozumiem,że czytanie ze zrozumieniem to dla barmana za dużo.Napiszę krótko i konkretnie.Przyzwyczajeń ludzi nie zmienisz.Są wygodni .Wszędzie chcą dojechać autem i parkować za darmo ( w bocznej uliczce trzeba zapłacić).

barman 22.12.2015 19:55
kędzierzynianko-blondynko, do piwnicy po ziemniaki też jedziesz autem? Jesteś tak leniwa, żeby auto zostawić w jakiejkolwiek uliczce i iść do sklepu? Po molo w Sopocie jakoś nie jeżdżą autem, chyba że są po dopalaczach. Inną sprawą są ci co łamią zakaz, choćby gostek z kantoro-telefonów.

kędzierzynianka 22.12.2015 18:43
Żeby pobudzić życie gospodarcze nie wystarczy zwolnienie z podatku kilku sklepów, barów prowadzących działalność .No i dlaczego tylko kilku?Żeby ''interes się kręcił'' potrzebni są ludzie ( klienci ).Żyjemy w czasach kiedy każdy chce wygodnie podjechać po zakupy...A tu niespodzianka.Na rynek nie można wjechac.Zakaz wjazdu dla potencjalnych kupców.A zaparkowanie w pobliżu jest PŁATNE. Zakaz wjazdu na rynek i strefy płatnego parkowania to głowne ''hamulce'' by cos tam się mogło ożywić.Zresztą zakaz wjazdu na rynek jest tylko dla zwykłego szarego , uczciwego kierowcy.Wybrańcy parkują tam codziennie.Proszę zauważyć,że czerwona stara alfa romeo parkuje tam codziennie ( oprócz niedzieli).Co na to straż miejska, czy policja ? NIC

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ