Chciał zarobić kosztem małego dziecka. 25-letni mieszkaniec miasta znalazł na jednym z osiedli telefon należący do 9-latki i zadzwonił do jej matki, żądając pieniędzy za jego zwrot. Policjanci, którzy udali się na umówione przekazanie gotówki, znaleźli przy mężczyźnie narkotyki.
Do zdarzenia doszło 13 grudnia. Do policjantów zgłosiła się matka 9-letniej dziewczynki.
- Kobieta zawiadomiła, że jej córka zgubiła telefon na jednym z kędzierzyńskich osiedli. Gdy zorientowała się, że dziecko zgubiło telefon, natychmiast poszła w miejsce, gdzie aparat mógł zginąć i próbowała go znaleźć. Kilkakrotnie też dzwoniła na numer córki. Wszystko wskazywało, że ktoś znalazł aparat i przywłaszczył go – relacjonuje podkom. Magdalena Nakoneczna z kędzierzyńsko-kozielskiej policji.
Po kilku dniach kobieta ponownie skontaktowała się z policjantami. Opowiedziała, że zadzwonił do niej nieznany mężczyzna, który w zamian za zwrot telefonu zażądał od niej 150 złotych.
- Policjanci na umówione spotkanie pojechali razem z pokrzywdzoną. Podczas przekazywania telefonu, mundurowi zatrzymali mężczyznę. Podczas próby ucieczki 25-latek wyrzucił niewielkie pudełko. Okazało się, że wewnątrz była amfetamina - opowiada podkom. Nakoneczna.
25-letni mieszkaniec miasta usłyszał już zarzut posiadania narkotyków, będzie musiał liczyć się także z odpowiedzialnością za przywłaszczenie telefonu. Grozi mu do 3 lat wiezienia.
Reklama
25-latek znalazł telefon 9-letniej dziewczynki i zażądał pieniędzy za jego zwrot
- 22.12.2015 10:18
Napisz komentarz
Komentarze