Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 września 2024 03:35
Reklama
Reklama
Reklama

Grupa Azoty ZAK kupuje polski węgiel. Nawet ćwierć miliona ton rocznie. Ważny sprawdzian nowej elektrociepłowni

Kocioł jest sercem nowej elektrociepłowni powstającej w Grupie Azoty ZAK. Właśnie pomyślnie przeszedł próbę ciśnieniową. To jeden z najważniejszych momentów w całym procesie inwestycyjnym. I choć pierwszy etap budowy potrwa jeszcze przez większą część przyszłego roku, wiadomo już, skąd pochodzić będzie węgiel, który trafi do nowej instalacji. Oczywiście – z Polski.

Próba kotła to kolejny po montażu walczaka w sierpniu tego roku kamień milowy tej niezwykle ważnej dla zakładów i miasta inwestycji – jak dotychczas, także po uruchomieniu nowej wytwórni będzie ona produkować energię cieplną dla większości gospodarstw domowych w Kędzierzynie-Koźlu. Walczak, jak i kocioł, dostarczyła wytwórnia Rafako z Raciborza, główny wykonawca inwestycji. W środę 16 grudnia pomyślna próba ciśnieniowa została oficjalnie przypieczętowana podczas prezentacji z udziałem szefostwa obu firm.

kocioł zak kędzierzyn-koźle rafako racibórz (1)- Kolejny ważny etap inwestycji został zamknięty zgodnie z zakładanym harmonogramem. Wszystko odbywa się więc w ramach planu i choć inwestor jest bardzo wymagający, współpracuje nam się świetnie – zapewnia Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes Rafako.

Karol Sawicki, dyrektor biura realizacji projektu ZAK w Rafako, zgodnie z tradycją energetyków po pomyślnych próbach ciśnieniowych kotła przekazał przedstawicielom spółek młotki z okolicznościowym grawerem jako pamiątkę po przybiciu specjalnych stempli oraz buteleczkę z wodą kotłową.

kocioł zak kędzierzyn-koźle rafako racibórz (8)- Podsumowujemy dziś kolejny ważny etap inwestycji o znaczeniu kluczowym dla funkcjonowania naszego zakładu. Podobnie jak podczas budowy domu, gdy wiesza się wiechę, co oznacza, że jakaś część dzieła została ukończona. Tym samym są dla nas pomyślne próby kotła. Przypada to mniej więcej na rok przed zakończeniem całego procesu inwestycyjnego – wyjaśnia Adam Leszkiewicz, prezes Grupy Azoty ZAK.

Kontrakt z Rafako został podpisany w maju 2014 roku, rok później na placu budowy wmurowany został kamień węgielny. 11 grudnia wykonano próbę ciśnieniową. Obecnie prace są zaawansowane w 60 procentach. Wkrótce w pejzażu zakładów pojawi się też nowy 80 metrowy komin. Obecnie przy budowie pracuje 260 osób. W przyszłym roku, bardzo intensywnym, może ich być nawet 450.

Koleje ważne momenty procesu inwestycyjnego to synchronizacja z siecią energetyczną w lipcu przyszłego roku, a następnie przekazanie elektrociepłowni do eksploatacji, co zaplanowano na październik.

Równolegle z budową elektrociepłowni Grupa Azoty ZAK modernizuje także swój plac węglowy w ramach odrębnego procesu inwestycyjnego wartego kilka milionów złotych. Składowany będzie tam węgiel z polskich kopalń. Dostawców na 2016 rok niedawno wyłoniono w przetargu. To rodzime spółki węglowe.

- Kilka lat temu wybraliśmy wariant zakładający zagospodarowanie polskiego węgla do celów energetycznych w ZAK (rozważana była budowa elektrociepłowni zasilanej gazem ziemnym – red.). Jesteśmy wierni tej idei. To najkorzystniejsze dla nas, jak i dla polskiej gospodarki. W ciągu roku zagospodarowujemy 200 do 250 ton węgla z naszych kopalń. Dzięki nowoczesnym technologiom w nowej elektrociepłowni odbywać będzie się to w sposób przyjazny dla środowiska – zaznacza Adam Leszkiewicz.

Kocioł wyposażony został w instalację odazotowania spalin metodą katalityczną oraz instalację półsuchego odsiarczania spalin. Żadne z odpadów nie będą składowane. Znajdą one zastosowanie m.in. w przemyśle budowlanym, drogowym i górnictwie.

Nowa elektrociepłownia będzie produkować 25 MW energii elektrycznej i 140 t pary na godzinę. Inwestycja jest warta około 600 mln zł. Istniejąca w zakładach elektrociepłownia będzie w kolejnych latach stopniowo wygaszana i likwidowana, co powinno zakończyć się w roku 2019.

Po zakończeniu pierwszego etapu budowy elektrociepłowni prawdopodobnie podjęta zostanie decyzja o kontynowaniu budowy. Zapotrzebowanie zakładu na energię jest dużo większe niż może zaspokoić obecnie budowana instalacja. Tu wiele zależy od tego, czy w Grupie Azoty ZAK dojdzie do budowy planowanej obecnie instalacji zgazowania węgla. Ma ona przetwarzać aż milion ton surowca rocznie.

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ