Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 września 2024 03:56
Reklama
Reklama
Reklama

Pociągiem z Kędzierzyna-Koźla do Gliwic? Tak, przez Opole. Senator Peczkis: to absurd!

Kto dawno nie podróżował koleją, a chciałby na przykład wybrać się z Kędzierzyna-Koźla do pobliskich Gliwic, może bardzo się zdziwić, gdy po drodze kolej zafunduje mu jeszcze wizytę w Opolu, leżącym przecież w przeciwnym kierunku. W najgorszym wypadku podróż może zająć nawet 3,5 godziny. Z pokonaniem 37 kilometrów dzielących oba miasta szybciej poradziłby sobie rowerzysta.

Artykuł ukazał się w Tygodniku Kędzierzyńsko-Kozielskim Dobra Gazeta nr 34.

Świeżo upieczony senator z Kędzierzyna-Koźla Grzegorz Peczkis coś na ten temat wie, bo jeszcze niedawno regularnie dojeżdżał do pracy na Politechnice Śląskiej. Nic dziwnego, że pierwszą sprawą, jaką zajął się w parlamencie, była właśnie kolej. Skierował w tej sprawie oświadczenie do ministra infrastruktury i budownictwa Andrzeja Adamczyka oraz do wiceprezesa rady ministrów i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego. Peczkis nie owija w bawełnę, wprost określając stan kolei na Opolszczyźnie jako katastrofalny.

Lepiej już było?

– Jeżdżąc na co dzień pociągami, obserwuję kolejne zmiany, które zachodziły na przestrzeni prawie dwóch dekad. Dziś do Katowic jedzie się dłużej niż po odbudowie linii kolejowej po wojnie. Kolej z Kędzierzyna-Koźla ewidentnie się zwija – diagnozował zaraz po wyborach, pytany o tematy, którymi zamierza się zająć w parlamencie.

Pierwszy problem, na który zwraca uwagę Grzegorz Peczkis, to likwidacja połączeń InterRegio (pośpiesznych) na trasie Gliwice – Opole przez Kędzierzyn-Koźle. Teraz pociągi jeżdżą przez Strzelce Opolskie. Ograniczono też kursowanie zwykłych pociągów osobowych.

– Pominięcie drugiego co do wielkości miasta na Opolszczyźnie (Kędzierzyna-Koźla) uniemożliwia większości mieszkańców zachodnich rubieży Opolszczyzny (m.in. Głubczyc) korzystanie z transportu kolejowego, który omija skupiska ludności. Strzelce Opolskie są kilkakrotnie mniejsze od Kędzierzyna-Koźla, mają kilkakrotnie mniejszą liczbę mieszkańców, nie posiadają równie rozwiniętego przemysłu. Kędzierzyn-Koźle nie ma połączenia kolejowego ze Strzelcami Opolskimi. Brak sprawnego połączenia z województwem śląskim, Krakowem oraz Warszawą skazuje nasze społeczeństwo z tego obszaru Opolszczyzny na wykluczenie – zwraca uwagę w swojej interpelacji Grzegorz Peczkis, prosząc o przywrócenie pociągów InterRegio przez Kędzierzyn-Koźle.

Różne światy na kolei

To nie wszystkie problemy, jakie czekają pasażerów podróżujących między Opolszczyzną a województwem śląskim. Okazuje się bowiem, jak ustalił senator, że rozkłady jazdy poszczególnych przewoźników nie są ze sobą skoordynowane. A więc jadąc na przykład do Gliwic pociągiem osobowym, może się na przykład okazać, że rozminęliśmy się z pociągiem, do którego zamierzaliśmy się przesiąść w celu dalszej podróży chociażby do Katowic. Taka sytuacja bardzo komplikuje codzienność osobom dojeżdżającym do pracy lub na uczelnię.

Oczywiście rozumiem, że są to różni przewoźnicy, ale powinni oni współpracować w zakresie konstruowania planu bądź należy to na nich wymusić zapisami prawa. Obecne rozwiązania są szkodliwe dla obywateli – ocenia Peczkis.

Jego zdaniem na absurd zakrawa sytuacja, gdy niektórymi połączeniami z Kędzierzyna-Koźla do Gliwic najpierw trzeba się cofnąć w przeciwnym kierunku aż do Opola, skąd dopiero jedzie się do stacji docelowej przez Strzelce Opolskie. I to w sytuacji, zauważa senator, gdy torowisko prowadzące normalną trasą jest sprawne. W najgorszym wypadku taka podróż trwa 3,5 godziny!

– Doszło do absurdalnej sytuacji, w której wycieczka rowerowa pomiędzy Kędzierzynem-Koźlem a Gliwicami przebiega sprawniej i szybciej niż pokonanie tej trasy pociągiem – konkluduje Peczkis.

Na razie nie otrzymał odpowiedzi na swoją interpelację. Oby tylko nie potwierdziło się, że obecne rozwiązania to nowy pomysł na połączenia kolejowe na trasie biegnącej przez Kędzierzyn-Koźle, a nie tylko tymczasowe komplikacje związane z planami inwestycyjnymi kolei. Inaczej z dużej niegdyś stacji zamienimy się w stacyjkę i na nic zda się pięknie odnowiony dworzec.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
po po 12.01.2016 18:31
No cóż, Kędzierzyn kilka lat temu został potraktowany jako miasto, które się zwija i takie są tego konsekwencje. Linia przez Strzelce już kilka lat temu została uznana za główną i to pomimo bajek opowiadanych przez byłego prezydenta z SLD. Przegwizdano dobrych kilka lat mając "swoich": i marszałka i wicewojewodę. Teraz zostaje tylko przeróbka skrzyżowań na ronda, kłótnie o nazwy kolejnych. Nie pomogą remonty pływalni, hali sportowej. Młodzież wyjeżdża na studia do dużych miast, a po studiach szuka pracy przede wszystkim w dużych ośrodkach, gdzie nie trzeba liczyć na rodziców umocowanych w miejscowych klikach (przykłady na to są w mediach).

Anonim 14.12.2015 14:37
Panie Senatorze Peczkis pociągi InterRegio nie kursują juz conajmniej od 6 miesięcy na Opolszczyźnie, a jeśli chodzi o skomunikowanie pociągów Regio z Kolejami Śląskimi nie jest możliwe przez Rozkład Jazdy to trzeba podziękować innym Przedstawicielom Organizacji Państwowej która jest za to odpowiedzialna, Podróżny zawsze będzie miał Najmniej do "gadania" i to podróżny ma się dostosować do Rozkładu Jazdy, radzę nie słuchać osób które podpowiadają co mówić a co nie, życzę Wszystkiego Dobrego i Powodzenia.

Lukas 14.12.2015 12:51
Dokładnie skończyły się czasy marnowania pieniędzy, teraz liczy się ekonomia i stan techniczny infrastruktury, np: jadąc do Gliwic samochodem już chyba mało kto jedzie drogą na Bierawę w stronę Sośnicowic tylko wali od razu na autostradę mimo że jest dalej (ale czy drożej?), może to nie idealny przykład, ale wystarczy żeby zrozumieć wybór przewoźnika.

MK_Kędzierzyn 14.12.2015 11:12
I już jest błąd w artykule, albo Pan senator nie jest poinformowany w kwestii kolei... Pociągi interREGIO już nie istnieją w całym kraju. No dobra istnieje chyba 1 połączenie ale to nie w Naszym rejonie. Co najwyżej pociągi spółki PKP IC omijają Kędzierzyn przez Strzelce. A dlaczego? Proszę popatrzeć na stan torów na odcinku Opole Zachodnie-Kędzierzyn. Pozostawia wiele do życzenia, podczas gdy odcinek przez Strzelce został niedawno zmodernizowany. A PKP PLK linię kolejową z Kędzierzyna do Opola planuje rozpocząć modernizację lub rewitalizację dopiero w ... 2018 roku, a sama ta inwestycja zajmie oczywiście pewnie z 2 lata. Więc sobie poczekamy kilka lat na pociągi.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ