Szpital w Kędzierzynie-Koźlu był pierwszy na froncie walki z koronawirusem, teraz ma być ostatni

Wzrasta liczba nowych zachorowań spowodowanych wirusem Covid-19, szpitale na Opolszczyźnie są gotowe na przyjęcie kolejnej fali pacjentów. Tym razem szpital w Kędzierzynie-Koźlu nie będzie wysunięty na pierwszą linię frontu z epidemią. Przeciwnie, zamyka listę wyznaczonych jednostek.

- Liczba zakażeń koronawirusem na Opolszczyźnie wzrasta, sytuacja jest dynamiczna ale – na tę chwilę, mieszkańcy regionu mogą się czuć bezpiecznie – mówił podczas konferencji prasowej wojewoda opolski Sławomir Kłosowski.

Jak podaje Radio Opole, głównym miejscem leczenia pacjentów zarażonych koronawirusem jest szpital tymczasowy w CWK w Opolu. Oddziały zakaźne funkcjonują natomiast w Nysie i Szpitalu Wojewódzkim na ul. Katowickiej w Opolu. Kolejnymi placówkami dla pacjentów z COVID-19 są szpital MSWiA w Opolu oraz szpitale w Oleśnie i Strzelcach Opolskich, Głubczycach, Kup i szpital wojskowy w Opolu.

Jak zapewnił wojewoda, dopiero po zapełnieniu łóżek w tych szpitalach, o ile to nastąpi, zarażeni pacjenci będą kierowani do Kędzierzyna-Koźla.

Jednocześnie uruchomiono 10 łóżek pediatrycznych w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki w Kędzierzynie-Koźlu.

Wojewoda Kłosowski podkreślił również, że od 2 listopada wznowił prace Wojewódzkiego Koordynatora ds. Covid-19, którego zadaniem jest weryfikacja dostępności miejsc szpitalnych wyłącznie dla pacjentów z Covid-19. – Ponadto do obowiązków Koordynatora należy udzielanie w tym zakresie rzetelnych informacji, pomoc w ustaleniu miejsca przekazania chorego, rezerwacja tego miejsca i pośredniczenie w kontaktach między poszczególnymi jednostkami ochrony zdrowia w celu usprawnienia procesu dyslokacji osób zakażonych – wylicza wojewoda opolski.