Trwa dogaszanie pożaru kompleksu zabudowań gospodarczych w Grzędzinie. Ogień pojawił się w poniedziałek przed godz. 21.
Na miejscu w kluczowym momencie interweniowało 17 zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz ochotników. W chwili przybycia pierwszych zastępów, ogień był rozwinięty. Strażacy bronili zabudowań mieszkalnych przed rozprzestrzenieniem się ognia.
Całkowitemu spaleniu uległ budynek gospodarczy, w którym znajdowały się samochody, ciągnik, quady oraz sprzęt rolniczy. W budynku znajdowały się również konie, które ewakuowano przed przybyciem służb. Wstępne ustalenia wskazują na celowe podpalenie. Straty oszacowano na 800 tys. zł. W pożarze nikt nie został ranny.
Zdjęcia: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu
Oooo to fajnie można liczyć na to, że mały rudy donosiciel będzie miał więcej koleżków z PiS w Radzie Nadzorczej.
Lati
10.11.2021 17:54
No to rozumiem, że będą w końcu obiecane podwyżki.
Jarek
10.11.2021 14:33
Pracownicy ZAK mają w głębokim poważaniu to czy spólka ma zysk czy stratę bo w żaden sposób nie przekłada się to na zarobki.
Jak jest zysk to chyba tylko Skarb Państwa zadowolony bo będą duże wpływy z dywidendy.
tomek
10.11.2021 14:00
Dlatego ludziom tak dobrze płacą i nie mogą znaleźć nowych pracowników do pracy fizycznej.Tam nadal jeszcze głęboka komuna i po odjęciu od wynagrodzenia stażowego oraz zmianowego zostaje na pasku już tylko niewiele ponad najniższa krajowa.Dobrze,że czasem premię rzucą marną i nikt nie krzyczy.Ze związkami już dawno się dogadali więc dają tylko na otarcie łez fizolom.Miasto możliwości .
Gtufxg
10.11.2021 13:40
Narzekają na ceny surowców, covid a przychody i zyski doskonałe.
norab
10.11.2021 12:52
Super tak 3mac. Pamietam kiedy w ZAK-u bylem ratownikiem chemicznym, pracowalem w sterowni destylacji wody poklejowej. Wspaniala praca , dobre zarobki. Nalepiej bylo jak przyjechala cysterna kolejowa zazelowana klejem 100% stawki godzinowej dodatku dodatkowy urlop chyba 5 dni i to wszystko w godzinach pracy. Tylko to byla ciezka praca chyba to 14 dni trwala. Mieszkanie zakladowe w Azotach pare razy odmawialem bo mialem juz plan wyjazdu z kraju to byl 1988 r. i jeszcze nie widac mojego powrotu. Szkoda ze kleje zostaly sprzedane.
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze