Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 17:14
Reklama
Reklama

"Szesnastka" wciąż bez patrona. Wojewoda zakwestionował uchwałę rady miasta

"Szesnastka" wciąż bez patrona. Wojewoda zakwestionował uchwałę rady miasta
Nadanie imienia Publicznej Szkole Podstawowej nr 16 jest wciąż sprawą problematyczną. Patron został wybrany przez społeczność szkoły, mimo długiej debaty radni miejscy również go zaakceptowali. Utrudnienia pojawiły się, gdy uchwała trafiła na biurko wojewody opolskiego.

Szkoła niestety wciąż nie może cieszyć się z wyboru Jana Pawła II na swojego patrona, nie może przygotowywać się do uroczystości z tym związanych, ani dostosowywać planów edukacyjnych. Niestety po wielu perypetiach, proteście radnego Tomasza Schellera wypowiadającego się w imieniu części mieszkańców osiedla - uważa, że szkoła nie liczyła się przy wyborze patrona ze społecznością Sławięcic - większość radnych zatwierdziła wybór szkoły.

Do przewodniczącego rady miasta wpłynęło rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody opolskiego stwierdzające nieważność uchwały w zakresie przepisu promulgacyjnego, czyli przepisu o wejściu w życie. Podstawą do zaskarżenia tego rozstrzygnięcia jest decyzja radnych miejskich.

Radna Ewa Czubek zadeklarowała, że nie zagłosuje za uchwałą zaskarżającą, ponieważ uważa, że niepotrzebnie utrudni to życie szkoły.

- To bezsensowne, abyśmy się kopali po sądach, aby dowiedzieć się, kto miał rację, czy radcy prawni wojewody, czy urzędu miasta. Nie jest istotne, czy my dowiedziemy swojej racji, że uchwała powinna być opublikowana w dzienniku urzędowym województwa opolskiego, czy nie jest aktem prawa miejscowego, jak określił to wojewoda. Jestem przeciwna uchwale, powinniśmy spojrzeć przez pryzmat społeczności uczniowskiej i dać im realizować czynności. Co oni mają teraz zrobić? Zmienić cały plan szkoły? Ta sprawa jest z mojego punktu widzenia śmieszna - mówiła podczas sesji radna Ewa Czubek.

Prezydent miasta Sabina Nowosielska zaznaczyła, że nie została podważona nazwa szkoły, a uczniowie i grono pedagogiczne mogą realizować wszystkie plany. Zaskarżenie rozstrzygnięcia wojewody nie blokuje działań placówki.

Inne zdanie na ten temat ma radny Michał Nowak, który przytoczył argumenty stawiające na ważność legalizacji nazwy patrona szkoły.

- Rozstrzygniecie wojewody jest jasne, uchwała o nadaniu imienia Publicznej Szkoły Podstawowej nr 16 jest nieważna w całości. Co to oznacza? Że jej po prostu nie ma, a imię szkole nie zostało nadane. Dyrekcja i nauczyciele nie mają więc podstawy prawnej do kontynuowania procedury wprowadzania patrona. Powinniśmy poruszać się na gruncie legalizmu. Patrząc jako prawnik, chętnie sprawdziłbym w sądach administracyjnych, czy rację ma wojewoda, czy prawnicy urzędu. Obawiam się jednak, że społeczności Sławięcic nie interesuje, czy taka uchwała powinna być publikowana w dzienniku urzędowym, czy nie. Im chodzi o to, aby to imię szkole w końcu skutecznie nadać. Dobro społeczności szkolnej jest ważniejsze niż ambicje prawnicze, dlatego zagłosowałem przeciw uchwale - mówił Michał Nowak.

Do sprawy ustosunkował się również radny Tomasz Scheller, który uważa, że wybór patrona w szkole z taką historią powinien przebiegać w konsultacji ze wszystkimi mieszkańcami osiedla Sławięcice, a tego w tym przypadku nie było.

- Dzień przed sesją dowiedziałem się o tym od mieszkańców Sławięcic, a nie ze strony urzędu miasta. Ludzie nie wiedząc, o co konkretnie chodzi, już wiedzieli, że Jan Paweł II został unieważniony jako patron. Kiedy prosiłem o jeden miesiąc czasu, abyśmy w Sławięcicach merytorycznie przedyskutowali i zaopiniowali, to usłyszałem, że jestem osobą robiącą szopki. Teraz okazuje się, że można odwlec to w czasie i nie ma przeciwskazań. Zagłosuję przeciw i ustaliłem to ze społecznikami w Sławięcicach, mimo, że chętnie, tak jak Michał Nowak poszedłbym dalej. Jednak szkoda tego wszystkiego, co dotychczasowo zostało zrobione, trzeba ten temat już zamknąć - mówi Tomasz Scheller.

Zdecydowaną większością głosów 19 osób za i 1 przeciw, radni odrzucili uchwałę o wniesieniu skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze. Po upływie miesiąca prezydent miasta przedłoży radzie nową uchwałę. Nie będzie tam wzmianki o jej publikacji w dzienniku urzędowym województwa opolskiego.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Lechu 25.10.2021 15:24
A patrząc na co dzień jeżdzać ulicami powiatu naszego jak i po polsce to wielu kierowców myli właśnie trzymania się prawej strony z lewą stroną i srednio na 10 samochodów to dobre 7 trzyma sie wlaśnie srodka jezdni. Polecam przejechać sie tą droga po godzinie 15tej jak jest wiekszy ruch a wtedy widać jak wielu kierowców popelnia ten bład!!

Rob 24.10.2021 18:03
W sumie ten z naprzeciw wjechał połową koła na pas, gdy byś nie jechał cholera ile i po swojej stronie nic by się nie stało, tez jeżdżę tą drogą, ale po swoim pasie

kos 20.10.2021 18:58
Droga została zaprojektowana dla kierowców inteligentnych i z wyobraźnią!

max 20.10.2021 18:52
Zlikwidować drogę i ścieżkę rowerową. Zakopać rowy,a obok otworzyć drogę polną dla niezadowolonych tzw kierowców.

platFerma to obciach do n-tej 20.10.2021 16:51
Nie piukaj.

Maciej K. 20.10.2021 14:08
P-4 "linia podwójna ciągła" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią. Mandat 200 zł i dodatkowo 5 punktów karnych.

Naonim 20.10.2021 10:36
Z czerwonego to jak się posrał to do dzisiaj gaci doprać nie może, he, he

pis to obciach 20.10.2021 09:13
W pełni się zgadzam. Dodam też, że "poszkodowany" pojazd poruszał się blisko osi jezdni, a nie jej prawe strony, jak nakazują przepisy KD.

Tom 20.10.2021 06:55
jeśli by nawet przyjąć, iż obydwaj jechali przepisowo 90 to sekundę po "zderzeniu" obydwaj byli 25-30m za zakrętem, nie wiem jak można oczekiwać ze mijając każdy pojazd mamy się zastanawiać co się z nim stało za zakrętem, nie ma informacji czy "sprawcy" lusterko odpadło, może wogóle nic się nie stało i nic nie słyszał tylko mistrz kierownicy spanikował przez małą odległość i zaczął tańce po drodze, nawet gdyby był lekki kontakt słuchając w aucie muzyki można puknięcia nie usłyszeć, z nagrania widać że ani jeden ani drugi nie jechał 90 i policja w prosty sposób to ustali z nagrania, stan tej drogi nie jest dla nikogo tajemnicą, jeśli tak tam jeździsz to nie szukaj winnych tylko ciesz się że wylądowałeś w rowie a nie czołowo w tym czerwonym aucie....

XXX 19.10.2021 23:17
Trzeba być niezła parowa, żeby z powodu muśnięcia się lusterkami wpaść do rowu

ja z BMW 19.10.2021 22:00
nie znam się czy najechanie na tą podwójną ciągłą to wykroczenie czy nie ale ten co nagrywał to jednak lebiega

Maciej K. 19.10.2021 20:47
Przepraszam - najeżdżać też nie wolno.

Maciej K. 19.10.2021 20:42
Wysokie krawężniki są ogromnym zagrożeniem dla kierowców na tej drodze. Wystarczy, że wyskoczy tu sarna i kierowca jadący z dozwoloną prędkością nie ma żadnych szans na bezpieczny manewr. Wiecie co zrobi milicja ? Zarekomenduje ograniczenia prędkości. Zobaczycie... A co do winnego wypadku - uważam, iż w różnym stopniu winni są oboje, a zakazane "przekraczanie linii ciągłej", którego tu nie było nie wyklucza jej najeżdżania. I najważniejsze - gdyby nie panika i brak doświadczenia dachowania by nie było.

pietro 19.10.2021 20:23
Jeden pędził i go wyniosło do osi jezdni na łuku, drugi też pędził i trzymał się osi jezdni na łuku, żeby zminimalizować ewentualne wyniesienie poza jezdnię. Efekt znamy.

Zgred 19.10.2021 20:12
Jezeli ten film nie jest przyspieszony to "poszkodowany" musial grzać grubo ponad 120. Z dzieckiem na pokładzie? Mistrz prostej ktory wpada w panike przy pierwszej nieprzewidzianej sytuacji.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ