Zwykle już nawet przed ósmą rano pojawiają się na parkingu pod kozielską Żeglugą i zaczynają wyciągać ze swoich samochodów setki przedmiotów. Niektórzy przywożą stare monety, znaczki, inni są fanami obrazów i najróżniejszych antyków. Na stolikach i chodniku rozkładają swe skarby licząc, że w czyiś rękach dostaną drugie życie. Oprócz miejsca w szafie i zarobku, właśnie na to liczą osoby uczetstniczące w kozielskim Targu Staroci. Nie tylko chcą pozbyć się swoich rzeczy, ale z sentymentu i przywiązania liczą na to, że ich pamiątki zamiast do kosza, trafią w dobre ręce.
Kozielski Targ Staroci działa już od ponad roku. Jego organizatorem jest Jolanta Rydzewska z Restauracji Pszczółka. Jarmark odbywa się zawsze w drugą niedzielę każdego miesiąca. Wystawić może się bez wcześniejszego umawiania każda chętna osoba, która ma do sprzedania stare rzeczy i która chciałaby zarobić parę groszy i spędzić miło czas w niedzielne przedpołudnie. Targ Staroci odbędzie się w niedzielę 9 maja.
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze