Ci, którzy wybrali się na spotkanie z Michałem Wawrzyniakiem, z pewnością zapamiętają je na długo i wyciągną cenną lekcję. Wawrzyniak odzierał ze złudzeń, toteż niektórzy szeroko otwierali oczy. Bez owijania w bawełnę i konwenansów, bo w życiu i w biznesie nie ma na nie miejsca.
Przez cały tydzień w Kędzierzynie-Koźlu wszystko kręciło się wokół biznesu i rozwoju osobistego. W Ramach Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości odbyło się kilkadziesiąt różnych wydarzeń: wykładów, spotkań, warsztatów i konferencji. Także wystąpień mówców motywacyjnych. Wśród nich był Michał Wawrzyniak - biznesmen, mentor i trener, autor książek i szeregu publikacji dotyczących rozwoju osobistego, szukania pasji i przekuwania jej w sukces w biznesie i w życiu.
Ze szkoleń Wawrzyniaka korzystają głównie duże firmy, ale pomaga on też mniejszym przedsiębiorcom. Szkolenie w Kędzierzynie-Koźlu było zupełnie darmowe dla uczestników. O czym mówił Wawrzyniak? Na pewno nie był to wykład według scenariusza, a raczej dynamiczna improwizacja, do której byli wciągani uczestnicy spotkania. Ostatecznie warsztaty naturalnie przedłużyły się o kilkadziesiąt minut, a po wszystkim wiele osób podchodziło jeszcze do Wawrzyniaka po indywidualne porady i nikt nie został odesłany z kwitkiem. To, co usłyszeli, niekiedy wywracało większość ich wyobrażeń o przedsiębiorczości i sukcesie, ale chyba nikt nie wrócił do domu z poczuciem straconego czasu.
- Na takich spotkaniach przekazywana przez ciebie wiedza jest bardzo skondensowana, ale też podana w niestandardowy sposób. Jak sądzisz, ile osób dzisiaj rzeczywiście przewartościowało swoje poglądy i postanowiło, że zacznie zmieniać swoje życie na lepsze? Bo o to chyba chodzi.
- Sądzę że dziewięćdziesiąt kilka procent. A to z prostego powodu. Spotkaliśmy się w gronie kilkudziesięciu osób, nie kilkuset, jak zwykle to bywa na moich wystąpieniach. To nie był więc wykład, a bardzo personalne warsztaty z omawianiem indywidualnych sytuacji ludzi, którzy się tu zebrali. Taka formuła ma największą możliwą skuteczność, bo gdy dyskusja dotyczy właśnie ciebie, uwaga utrzymana jest na bardzo wysokim poziomie.
- Jednym słowem, warsztaty elitarne.
- Owszem, z reguły nie jeździmy kilkaset kilometrów dla danej grupy. Tym razem było inaczej, bo chodziło o Tydzień Przedsiębiorczości, co uważam za bardzo dobry pomysł. Ja uwielbiam inwestować w ludzi. Nie wszystko musi przeliczać się na pieniądze. Dlatego dzisiaj nikt nie patrzył na zegarek.
- Jest potem jakieś zwarcie zwrotne, ludzie dziękują ci, że udało ci się wpłynąć na ich sposób myślenia?
- Tak jest regularnie. Jednak ta bezpośrednia forma, dobitny styl, robi na ludziach wrażenie. A przez to jest skuteczna, a to jest celem.
- No tak, powiedzieć komuś w oczy, że jego koncepcja na zarabianie pieniędzy, jak było na dzisiejszym spotkaniu, jest do niczego, musi działać piorunująco. Nie tylko, na osobę, do której jest to adresowane.
- Takie dociśnięcie sprawia, że ludzie się budzą. I dobrze, bo może nie stracą pieniędzy na realizację wizji, które nie mają szans zadziałać. To wielka sztuka nauczyć się zarabiać i działać skutecznie. O tym piszę w mojej pierwszej książce.
- Każdy może osiągnąć sukces?
- Każdy, choć we własnym stylu. Trzeba tylko odnaleźć w sobie charyzmę i wiedzieć, czego się chce.
- No i latami ciężko pracować, czy też zap….alać, jak sam dzisiaj powiedziałeś.
- Nic nie przychodzi łatwo i trzeba wytrwale cisnąć, poświęcając się całkowicie. Przez siedem dni w tygodniu i dwadzieścia cztery godziny na dobę. Tak było w moim przypadku i osiągnąłem, co chciałem.
Wawrzyniaka brutalna prawda o sukcesie: trzeba zap….alać i to przez całe lata
- 20.11.2015 19:08
Powiązane galerie zdjęć:
Napisz komentarz
Komentarze