Niemożliwe stało się możliwe! Mała Zlata, której historia wzruszyła wielu mieszkańców naszego miasta, dostała niezwykły prezent, szansę na życie. Dzięki zaangażowaniu wielu osób i teamu pomocowego z Kędzierzyna-Koźla udało się zebrać ogromną kwotę pieniędzy potrzebną na leczenie dziewczynki.
Zlata Mnich to 5-letnia dziewczynka z Ukrainy, której rodzina mieszka w Kędzierzynie-Koźlu. Koszmar rodziców Zlaty rozpoczął się od niewinnych objawów: bólu w lewej rączce, postanowili poddać córeczkę dokładnym badaniom. Niepokój lekarzy wzbudziła wysoka temperatura utrzymująca się u dziewczynki i złe wyniki badań krwi. Po dwóch miesiącach pojawiła się zwalająca z nóg diagnoza - nowotwór. Jedynym ratunkiem okazało się kosztowne leczenie, niestety wycenione na nieosiągalną dla rodziców dziewczynki kwotę.
Rodzina dziewczynki poruszyła niebo i ziemię, aby zmobilizować mieszkańców naszego miasta do pomocy. W walkę o dziecko włączyła się rodzina Ordynskich z Ukrainy, mieszkającą od lat w Kędzierzynie-Koźlu. Przekonali do tego również niezawodny team pomocowy z Kędzierzyna-Koźla – SuperMy. Walka o pozyskanie każdej złotówki zakończyła się ogromnym sukcesem. Udało się zebrać ponad 1 milion 312 tysięcy złotych, spora część tej kwoty pochodziła z Polski, dziewczynkę wsparło wielu mieszkańców Kędzierzyna-Koźla.
- Kolejna zbiórka zakończona sukcesem. Grupa w porównaniu z innymi naszymi zbiórkami dla Kubusia, Wiki nie była liczna, ale mimo to wspólnymi siłami udało się zebrać na skarbonce z licytacjami prawie 25 tysięcy złotych z licytacji. Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom - mówi Sandra Gromada, team pomocowy Super MY.
Dziewczynka przechodzi obecnie serię badań i będzie przygotowywana do kosztownej immunoterapii. Tego typu leczenie jest dla Zlaty szansą na zdrowe i normalne życie.
- Uzbieraliśmy tak dużą kwotę dla 5-letniej Zlaty, siostrzenicy męża - przelewy były z Ukrainy, Białorusi, Rosji, Niemiec, Chin, ale najwięcej uzbieraliśmy tu, w Polsce. Tyle nieznajomych osób wpuściło Zlatkę do swojego serca i nie odpuszczało do samego końca! Trudno w to uwierzyć, łzy stoją mi w oczach, na samą myśl, że mieszkańcy miasta tak pomogli dziewczynce, która tu nie mieszka i o istnieniu której wcześniej nikt nawet nie wiedział. Zlatę wsparło ponad 44 tysięcy osób, grupa licytacyjna liczy ponad tysiąc członków - mówi Katarzyna Ordynska.
- Ostatnie 5 tysięcy złotych uzbieraliśmy w ciągu 15 minut! Tyle ludzi się dołączyło do zbiórki, tyle słów wsparcia usłyszeliśmy, dzięki temu wierzę, że Zlata będzie zdrowa. Ma za sobą już 5 bloków chemioterapii. Przed nią jeszcze badania krwi, MRI szpiku, konsultacja z lekarzem, a potem roczna immunoterapia... Jeszcze sporo ją czeka, ale ważne, że ma za co się leczyć. Rodzice w końcu mogą odetchnąć. Bardzo bym chciała podziękować każdemu, kto wspierał Zlatę w tej trudnej walce. Szczególne podziękowania dla KK24.pl, że nagłośnili historię Zlaty, pomimo tego, że nie jest z Kędzierzyna-Koźla. A największym aniołem dla Zlatki została Sandra Gromada z SuperMy, która zorganizowała grupę licytacyjną i doprowadziła swoją pierwszą zagraniczną zbiórkę "per aspera ad astra". Mogę długo wymieniać imiona pomocników i czarodziei Zlaty, a i tak dziś nie skończę. Dlatego powiem w imieniu rodziców naszej Zlaty: dziękuję wszystkim, jesteśmy bezmiernie wdzięczni każdemu, kto wspólnie z nami walczył o nasze dziecko - dodaje Katarzyna.
Jak informuje rodzina Ordynskich, Zlata wie, że ma w Polsce wielu przyjaciół o dużym sercu. Dostała upominek - przytulankę z licytacji - zajączka, który towarzyszy dziewczynce w zabiegach, spacerach i daje wsparcia w trudnych chwilach.
Wywalczyli szansę na życie dla małej Zlaty z Ukrainy. Udało się zebrać potrzebną na leczenie sumę pieniędzy!
- 21.04.2021 16:29
Napisz komentarz
Komentarze