Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 02:46
Reklama
Reklama
Reklama

ZAKSA chce uciec spod topora. Dziś drugie starcie finałowe PlusLigi z Jastrzębskim Węglem

ZAKSA chce uciec spod topora. Dziś drugie starcie finałowe PlusLigi z Jastrzębskim Węglem


Po falstarcie w pierwszym spotkaniu finałowym siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wyruszyli do Jastrzębia-Zdroju. Celem naszej drużyny jest przedłużenie rywalizacji i doprowadzenie do decydującego starcia w HWS Azoty.




Początek zmagań wielkiego finału PlusLigi nie ułożył się po myśli podopiecznych Nikoli Grbicia. Pierwszy mecz w rywalizacji o złoto rozpoczęliśmy znakomicie, odsłona premierowa rozgrywała się pod dyktando kędzierzynian, a set wygrany do 16 najlepiej potwierdza przewagę naszego zespołu. Niestety tego rytmu gry ZAKSA nie zdołała utrzymać, co wykorzystali siatkarze z Jastrzębia-Zdroju. Przyjezdnym przede wszystkim opłaciło się ryzyko podejmowane w polu serwisowym, bezpośrednio zagrywką goście punktowali 9 razy, skutecznie odrzucają nasz zespół od siatki. I tak to, co sprzyjało naszej drużynie tym razem było atutem rywala. Dobrze do gry wprowadził się Bucki, który zastąpił Al Hachdadiego, jednak to nie on, a wybrany MVP meczu Tomasz Fornal był najlepiej punktującym swojej drużyny. My niezmiennie mogliśmy liczyć na Łukasza Kaczmarka (zdobywcę 21 punktów) czy  Kamil Semeniuka (19 oczek). Atutem naszego zespołu bez wątpienia była też czujna gra w bloku, niestety mimo to nie ustrzegliśmy się błędów własnych, a te wykorzystali przyjezdni.

Środowe spotkanie było czwartym, jakie w tym sezonie przyszło nam rozegrać z ekipą ze Śląska. Wcześniej w meczach fazy zasadniczej czy finale Pucharu Polski triumfował nasz zespół, początek zmagań finałowych to zatem pierwsza wygrana jastrzębian z naszą drużyną w tym sezonie. Mimo że finał nie rozpoczął się po myśli ZAKSY rywalizacja wciąż trwa. Przypomnijmy, że zmagania w walce o medale toczą się do dwóch zwycięstw. W przypadku wygranej naszego zespołu rywalizacja ponownie przeniesie się do Kędzierzyna-Koźla i mistrza Polski wyłoni trzeci mecz. To właśnie przedłużenie walki o mistrzostwo jest obecne głównym celem kędzierzynian. Nasz zespół wielokrotnie w tym sezonie potwierdzał, że radzi sobie w trudnych sytuacjach.

O wyciąganiu wniosków i odwracaniu losów rywalizacji mówił w rozmowie z ZAKSA TV asystent Nikoli Grbicia. – W tym sezonie zagraliśmy bardzo wile ciężkich spotkań, m.in. sześć setów z Zenitem Kazań i wygraliśmy złotego seta, po przegranej z Lube również w złotym secie triumfowaliśmy, w Pucharze Polski po ciężkim meczu półfinałowym z zespołem z Zawiercia wygraliśmy w finale z Jastrzębskim Węglem. Także mam nadzieję, że również tym razem wyciągniemy wnioski z ostatniego spotkania, wyjdziemy bardziej skoncentrowani. Na pewno musimy skupić się na naszej grze. Musimy dobrze rozpocząć i dobrze zakończy, a jeśli zdążą się jakieś trudniejsze chwile nie powinniśmy odpuszczać tylko myśleć pozytywnie. To jest coś na, co tez uczulał nas Nikola. Musimy cały czas wierzyć, że wygramy i to my będziemy lepsi w najbliższym pojedynku i całym sezonie – przyznał Adam Swaczyna.

Kędzierzynianie do meczu pochodzą  pena koncentracją, oczekując zaciętej wyrównanej walki. – Drużyna z Jastrzębia-Zdroju wygrała u nas na boisku i na pewno są mocno podbudowani tym faktem. Dlatego też spodziewamy się, że na drugi mecz wyjdą w pełni zmobilizowani od samego początku. My również nie zamierzamy próżnować – chcemy wejść agresywnie od pierwszych akcji. Postaramy się zagrać to, co potrafimy najlepiej. A jeśli zagramy tę swoją siatkówkę to jesteśmy w stanie wygrać z każdym, co udowodniliśmy już nie raz w tym sezonie, więc jesteśmy optymistycznie nastawieni – dodał Kamil Semeniuk.

Drugi mecz PlusLigi pomiędzy Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozegramy w niedzielę, 18 kwietnia w Jastrzębiu-Zdroju. Początek meczu o godz. 17:30, transmisję z rywalizacji przeprowadzi telewizja Polsat Sport.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

olo 29.05.2021 08:17
Złymi kompleksami to Ty błysnąłeś, jak magnezja. Która mogła błysnąć tylko raz. Realisto. To że zawartość popielniczki wyrzucono z auta na niemieckich blachach, nie świadczy o tym że wyrzucający był Niemcem, czy nawet o tym że ma podwójne obywatelstwo. Czy wreszcie o tym że ma kompleksy, jak wg. Ciebie młody Stuhr. Ale, rozumiem Cię. Nazwisko Stuhr, brzmi tak jakoś z niemiecka, więc jest to dobry przykład na posiadacza kompleksów.

Realista 28.05.2021 20:17
@Rychu taki lepszy Ryszard 25 maja 2021 at 16:10 "To nie Wandale ale Polacy demolują place..." mogę się założyć, że wielu z nich ma podwójne obywatelstwo. To drugie to może się domyślisz, bo pracujesz u "niemca". U mnie na parkingu też zawartość popielniczki wyleciala na parking z auta na niemieckich numerach, więc nie czepiaj się Polaków, bo nikt nie jest święty, a jeszcze ktoś pomyśli, że masz jakieś kompleksy, jak młody Stuhr.

olo 28.05.2021 18:10
Człowieku. Przestań już z tym rowem. Ale jeśli on cię tak bardzo rajcuje, to zajmij się swoim. Zasyp talkiem co by ci się odparzenia nie porobiły.

Koźlak Centrum ***** *** 25.05.2021 20:27
Rychu bracie blizniku choć pojdziemy pokopac ruw wokolo boiska. Dodatkowo z Rychem czyścimy szamba.

Rychu taki lepszy Ryszard 25.05.2021 16:10
To nie Wandale ale Polacy demolują place zabaw. Ewentualnie można porównać DNA z starożytnymi Wandalami, myślę że nie będzie różnicy.

lokator3 23.05.2021 06:59
A ponadto rosło korzeniami w górę.

Wojciech 21.05.2021 11:05
Wiadomo dlaczego.uschlo i stwarzalo zagrożenie .

Wojciech 21.05.2021 11:02
To nie jest żaden akt wandalizmu,porostu dzieci dadzą wszystkiemu radę.

lokator2 21.05.2021 07:19
Rzeczywiście. Najlepszym rozwiązaniem była by likwidacja tego boiska. Pomiędzy blokami ulic Lompy, Plebiscytowej i 1Maja istnieje już nieudolnie wykonany plac zabaw dla dzieci, więc harmidru i krzyków jest tutaj pod dostatkiem. Ale, obserwując działanie osób odpowiedzialnych za zagospodarowanie tego terenu, można wątpić czy w tym miejscu powstały by nasadzenia, które proponujesz. Przed około dwoma-trzema miesiącami ścięto tutaj dorodne drzewo o średnicy pnia do 1 metra. Nie wiadomo dlaczego i po co. Podtrzymując w ten sposób tradycję wyrzynania drzew na terenie miasta. Smutne szczątki tego ściętego drzewa leżą do dziś i nikt się nimi nie interesuje. Nawet obiektyw Pani Redaktor Aliny Nowicz zręcznie ten problem ominął. Chociaż, jeśli się dobrze przyjrzeć zdjęciu tytułowemu do artykułu, widać je w tle.

Nina 20.05.2021 16:20
Bo to jest zły pomysł żeby w kosza grać pomiędzy blokami. To jest straszny huk. Pomiędzy blokami sadzi się kwiaty i drzewa a takie boiska to tylko na orlikach które już defakto mamy. Więc najlepiej to zlikwidować.

tomek 20.05.2021 07:35
A ja to ostatnio sam sprawiedliwość wymierzyłem tępym małolatom i każdy po liściu na ochłodzenie głowy dostał na nowej ścieżce rowerowej w Reńskiej Wsi i żadnemu z Nich nie przyszło do głowy dzwonić po Policję.Oni i tak by nic nie zrobili gówniarzom oprócz pouczenia.A tak to moja nauka na pewno zostanie na dłuuuugo.

lokator2 20.05.2021 07:27
Poroniony pomysł budowy boiska pomiędzy blokami. Od początku budowa ta budziła kontrowersje w mieszkańcach budynków otaczających. W letnie wieczory nie można okna otworzyć ze względu na krzyki dobiegające stamtąd. Od chwili powstania boiska, na elewacjach okolicznych budynków pojawiły bazgroły malowane sprayem. Dziwi oburzenie pana Ch. na zdewastowane boisko i ogrodzenie. W czasie budowy był przewodniczącym RM i miał decydujący wpływ na decyzję o lokalizacji. Mając tak blisko z miejsca zamieszkania do miejsca dokonywanego przestępstwa, można by się przejść i przypilnować to swoje dzieło życia. Przed budową nie zawierano z mieszkańcami okolicznych budynków jakiejś umowy że ci będą tego boiska pilnować i skrzętnie zgłaszać wszelkie przejawy dewastacji i wandalizmu. Liczenie na to że ktoś będzie gapił się przez okno wypatrując wandali jest śmieszne. Przed budową boiska należało pomyśleć nad zabezpieczeniem bezpośredniego i skutecznego nadzoru celem uniknięcia dewastacji. Jeśli środków na ten cel nie było, nie należało budować. Zawsze należy zaczynać od podstaw. Nigdy odwrotnie. Podobnie gdy buduje się się dom, należy zacząć od postawienia sławojki.

Realista 20.05.2021 07:13
Taki problem 2 kamery z lampami uruchamiane czujnikiem ruchu i szybko bydło by skończyło z dewastacja

Polska Moja 20.05.2021 00:56
Niech miasto zacznie wypłacać kasę za schwytanie wandali chętnie zajmę się jako łowca. Będę miał nagranie jako dowód. Wystarczy że ogłosi to na swojej stronie internetowej ile za głowę od jednego ale kasa bez podatku .

xD z ludzi 19.05.2021 23:27
Okej tutaj się złe rzeczy dzieją Ale dorośli wyzywający ich i piszący tu nie powinni mieć dostępu do internetu Czekam na odpowiedzi sfrustrowanych dorosłych

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ