Terapia genowa była ostatnią szansą ratunku dla Marka Polaka, nastolatka z Kędzierzyna-Koźla chorującego na ciężką białaczkę. Po nagłośnieniu w mediach historia chłopaka i opiekującego się nim ojca poruszyła ludzi w całej Polsce. Pół miliona złotych na lekarstwo z USA udało się zebrać w ciągu zaledwie kilkunastu godzin. Niestety, na podanie leków było za późno.
- Marek zmarł we wtorek w godzinach wieczornych. Lekarzom nie udało się podać mu leku, który mógł go uratować. Nie pozwoliły na to wyniki chłopca - poinformowała Anna Czujko z Fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową", która zbierała pieniądza dla Marka. Chłopak zmagał się chorobą od dwunastego roku życia.
Pogrzeb odbędzie się w piątek w Kędzierzynie-Koźlu.
Reklama
Jego historia poruszyła całą Polskę. Marek z Kędzierzyna-Koźla nie żyje
- 18.11.2015 13:59
Napisz komentarz
Komentarze