Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 września 2024 11:42
Reklama
Reklama

Grupa Azoty ZAKSA rozpoczyna batalię o finał PlusLigi. Dziś pierwsze starcie ze Skrą Bełchatów

Grupa Azoty ZAKSA rozpoczyna batalię o finał PlusLigi. Dziś pierwsze starcie ze Skrą Bełchatów


Przed nami kluczowe mecze sezonu. W sobotę, 3 kwietnia w pierwszym meczu półfinałowym Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmować będzie PGE Skrę Bełchatów. To będzie szóste potkanie obu ekip w tym sezonie.




Drogi Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skry Bełchatów w tym sezonie przecinały się wyjątkowo często, z żadnym z ligowych rywali podopieczni Nikoli Grbicia nie rywalizowali tyle razy, a co ważne bilans tych meczów zdecydowanie przemawia na korzyść kędzierzynian. Pierwsze spotkanie z ekipą z Bełchatowa nasz zespół rozegrał na krótko przed rozpoczęciem zmagań ligowych, w walce o Superpuchar Polski ZAKSA pokonała w finale Skrę, sięgając po pierwsze trofeum. Następnie przyszły mecze fazy zasadniczej PlusLigi oraz spotkania fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wszystkie z tych konfrontacji wygrywali kędzierzynianie, warto wspomnieć, że nie brakowało jednak emocji.

Zmagania fazy play-off rozpoczęły się po myśli naszego zespołu, jako zwycięzca fazy zasadniczej ZAKSA w ćwierćfinałach mierzyła się z ósmą ekipą. Mecze ze Ślepskiem Suwałki, mimo walki i szans jakie mieli rywale, zakończyły się wygranymi naszego zespołu (dwukrotnie po 3:1). Równie pewnie swoje ćwierćfinały wygrywali bełchatowianie, mierzący się z Asseco Resovią Rzeszów siatkarze Skry wygrali 3:1, w meczu rewanżowym natomiast 3:0. Jak przyznał Paweł Zatorski udany start w fazie play-off i postawa naszych rywali zapowiada wyjątkowo zacięte widowisko. – Skra na pewno bardzo  poprawiła swoją grę od początku sezonu. Myślę, że Taylor Sander osiągnął swoją wysoką dyspozycję, przez co cały zespół zyskał dużo pewności siebie. Ich atakujący również podwyższył swoje loty, gra bardzo odważnie i skutecznie. Także na pewno to będą bardzo trudne spotkania i musimy zagrać na swoim, bardzo wysokim poziomie, aby móc przeciwstawić się drużynie z Bełchatowa – przyznał nasz libero, dodając, że zmagania półfinałowe mogą być równie długie i emocjonujące jak mecze, które w tym sezonie rozstrzygaliśmy w tie-breakach. – To będą takie mecze jak pierwszy plusligowe w Kędzierzynie czy rozgrywany w Lidze Mistrzów w Bełchatowie. Czyli spotkania zacięte, widać, że potrafią grać bardzo dobrą siatkówkę, ich dużym atutem jest zagrywka i musimy być gotowi na trudne chwile – dodał nasz zawodnik.

Podopieczni Nikoli Grbicia regularnie potwierdzają swoją klasę, ZAKSA ma za sobą udaną walkę o Puchar Polski a także wielki sukces, jakim jest awans do turnieju finałowego siatkarskiej Ligi Mistrzów. Po tych emocjach kędzierzynianie wrócili do zmagań na ligowych parkietach. Ostatni tydzień był pierwszym, jaki nasz zespół mógł spokojnie przepracować. Jak podkreślił Krzysztof Rejno teraz należy skupić na najbliższych celach. – Dotychczasowy etap oddzieliliśmy grubą kreską. Teraz w pełni możemy skupić się na półfinałach. Będziemy bardzo dobrze przygotowani na ten mecz. Natomiast musimy pamiętać, że Skra to przeciwnik, który nie dość że na przestrzeni sezonu grał z nami najwięcej spotkań, to uwzględniając wszystkich ligowych rywali to właśnie te mecze były dla nas najcięższe. Także na pewno będzie bardzo trudno – kontynuował nasz środkowy.

Podobnie jak mecze ¼ finału również ta faza zmagań rozgrywana jest do dwóch zwycięstw. Pierwszy mecz półfinałowy zaplanowano na sobotę, 3 kwietnia. Początek spotkania o godz. 14:45, transmisję z rywalizacji przeprowadzi telewizja Polsat Sport. Drugi mecz rozegramy w środę, 7 kwietnia, ewentualne trzecie spotkanie zaplanowano na niedzielę  11 kwietnia.

Źródło: Zaksa.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
sriver 24.04.2021 18:44
Ruina to była na zielonej wyspie ryżego. Dobrze, że pogonili tych gamoni od koryta, bo zlikwidowaliby wszystko w kraju. Chyba zahibernowany byłeś za ich rządów albo wchodziłeś jeszcze na nocnik po drabinie.

kolo 22.04.2021 07:20
O, i ten de bill "driver"dał głos. W wariatkowie nauczył się nawet pisać.

driver 21.04.2021 22:15
Nie sądzę aby wicemistrzostwo kraju, było większym problem niż rządy pisozłodziei, które doprowadzają Polskę i Polaków do kompletnej ruiny.

Tomexx 21.04.2021 21:43
Największa porażka to gladyr. Niewdzięczny Ukrainiec, który ma Wiecznie coś Do powiedzenia przez siatkę s Gdyby nie zaksa to dawno wróciłbym skąd przyjechał. Niewdzięcznik i negatywna osoba mega

Tomexx 21.04.2021 21:27
To sfrustrowanym nieudacznikiem jesteś, żadnym kibicem i cienkim życiowym luckiem. Współczuje! ZAKSA!!!

Rob 20.04.2021 06:47
To ich praca, za to im płacą i to duże pieniądze, więc niech się wykazują, a może za dużo mają i obrosli w piórka

kibice 19.04.2021 14:14
jak się należało? Po prostu ptrzyjechali i się należało? A sędziowie źli i przeciwnicy źli zabrali. Kobieto martwię się o ciebie.

On 19.04.2021 12:57
Boli nie wicemistrzostwo tylko styl w tych 2 najwazniejszych meczach z trzech ostatnich w tym sezonie. Moze trener nie jest tak genialny na jakiego zostal wykreowany (mozna bylo ogrywac teoterycznych zmiennikow w drugiej polowie sezonu), prezes budujacy sklad w ktorym jest tylko 7 zawodnikow (brakowalo mlodych gniewnych na wejscia np. Sawicki Skra). Moze ostatni mecz w sezonie osłodzi porażkę w finale MP. Jak nie to bedzie to najbardziej rozczarowujacy sezon Zaksy od lat pomimo pewnych sukcesow. I nie mysle tu o superpucharze czy pucharze bo to sukcesy drugorzędne. Dla odmiany jakikolwiek medal MP w przyszlym sezonie może być wielkim sukcesem.

On 19.04.2021 12:45
Resovia co rok buduje nowy Dream Team. Pożyjemy zobaczymy. Kochanowski ten sezon co najwyzej przecietny, Sam zmiennik w Rosji, Muzaj gdyby byl wybitny to zatrzymali by go w Rosji lub we Wloszech :) Pożyjemy zobaczymy. Resovia jest dobra w sciganiu dobrych zawodnikow ale nie w budowie zespolu.

ONA 19.04.2021 11:15
To dobrzy zawodnicy Brawo Panowie to Wam należało się zwycięstwo, a krytykujących zachęcam do zagrania w cokolwiek, nie doceniacie wysiłku i zaangażowania - wstyd, sami nic nie robicie ale krytyka to Wasza przypadłość narodowa.Dziękuję za miłe chwile na meczach życzę dalszych sukcesów.

Kazik 19.04.2021 09:55
przegrali bo niski budżet mieli.

Rychu, taki lepszy Ryszard 19.04.2021 09:45
w ZAKSIE przegrał on i jego syn... jeden lepszy od drugiego zawodnicy są już myślami w nowych klubach

Maciej K. 19.04.2021 09:08
Wszystkie sroczki za ogon...

? ? ? 19.04.2021 08:10
Może walka o utrzymanie jeszcze. Zabawny jesteś. Nie mieli formy na finały, a że zmiennicy są słabi to takie efekty. Jakby grali swoje, to by ich wbili w parkiet. Trzeci przyjmujący Łukasik praktycznie w ogóle nie grał, bo kontuzja cały sezon a reszta niestety odstaje poziomem. Przy takiej ilości meczów dopadło ich zmęczenie i niemoc w finale. Jastrzębie olało ligę mistrzów i przygotowało się na finały. I przede wszystkim mają dobrego zamiennika na ataku i trzech równych przyjmijących. I się wymieniają. U nas też jak był wcześniej Szymura to potrafił wejść i dać dobrą zmianę. A teraz nie ma kto grać. Nagle zaczęli popełniać szkolne błędy i walić po autach. Tylu prostych błędów co zrobili w tych dwóch meczach to sobie nie przypominam. Brakło odpoczynku przed najważniejszymi meczami i niestety tak to wyglądało. Może się ogarną na LM jeszcze, bo do 1 maja jest trochę czasu, żeby się obudzić i pokazać swoją najlepszą grę.

kolo 19.04.2021 07:47
Zawsze wiedziałem, że pozbycie się Gladyra to wielki błąd. Szkoda złota, ale za chwilę finał ligi mistrzów, a potem ... kolejny sezon.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ