Zlęknieni lokatorzy ze strachu przed wirusem boją się wpuszczać do swoich mieszkań firmy zajmujące się przeglądami gazowymi i wentylacyjnymi. Zarzucają serwisantom, że nie przestrzegają reżimu sanitarnego.
Z naszą redakcją skontaktowali się mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla, którzy obawiają się wizyt w swoich domach firm zajmujących się przeglądami wentylacyjnymi i gazowymi. Uważają, że pracownicy zachowują się w sposób nie odpowiedni, narażając ich na zarażenie się wirusem COVI-19.
- Przedsiębiorstwo RIM w Koźlu zleciło fachowcom kontrolę szczelności gazu i działania wentylacji w mieszkaniach. Panowie chodzą od mieszkania do mieszkania, więc przenieść wirusa jest bardzo prosto. Do tego nie zachowują ostrożności kładąc teczkę z papierami na miejsce, gdzie przyrządza się posiłki lub samodzielnie otwierają pomieszczenia np. łazienkę, zapalając światło. Nie wspomnę o długopisie. Przecież te czynności powinien wykonywać mieszkaniec. Badający jedynie powinien poprosić o załączenia światła, otwarcie drzwi itd. Przez takie zachowanie w tej sytuacji może nastąpić przeniesienie choróbska - napisał czytelnik, który skontaktował się z naszą redakcją.
Zarządca nieruchomości Przedsiębiorstwo Usługowe RIM apeluje do mieszkańców, aby sytuacje niewłaściwego zachowania pracowników firm zgłaszać mu bezpośrednio.
- Bardzo dbamy o to, aby mieszkańcy czuli się bezpieczni i zawsze apelujemy do firm, aby przestrzegały reżimu sanitarnego. Takie przeglądy są niezwykle istotne, właśnie dla bezpieczeństwa lokatorów, przecież nie brakuje niebezpiecznych sytuacji z gazem i czadem. Stan instalacji należy regularnie sprawdzać. Jeśli tylko dowiemy się, że firmy nie przestrzegają zasad higieny, będziemy interweniować - podkreśla Roman Machura z Przedsiębiorstwa Usługowego RIM.
Reklama
Obowiązkowe przeglądy w mieszkaniach. Lokatorzy boją się, że razem z serwisantem wpuszczają koronawirusa
- 22.02.2021 12:30
Napisz komentarz
Komentarze