W ten weekend zmienia się firma, która zajmuje się wywozem odpadów w części Kędzierzyna-Koźla – m.in. na Pogorzelcu. Gdzieniegdzie dochodzi do sytuacji, w której stare pojemniki znikają z altan zanim na miejsce dotrą nowe.
O sprawie poinformował nas jeden z czytelników. – Wyszedłem dziś wyrzucić śmieci, ale z altany zniknęły wszystkie pojemniki. Worek z odpadami musiałem zostawić na ziemi – napisał Tomasz.
Jak tłumaczy Witold Lipiński z Czystego Regionu, problemy mają czasowy charakter i są związane ze zmianą operatora wywozu nieczystości. – Nowe pojemniki są sukcesywnie podstawiane w miejsce zabranych. Może się zdarzyć, że gdzieś ich brakuje. Na bieżąco staramy się dowozić kubły. Pojemniki mają być dowożone przez całą sobotę.
Panie Wiktorze Lipiński, w uchwale Rady Miasta nie ma ani słowa o problemach mających czasowy charakter, i o sukcesywnym podstawianiu pojemników w miejsce zabranych. Pojemniki mają stać w wyznaczonych miejscach. Jeżeli nie stały -jak twierdzi pan Tomasz- to oznaczy tyle, że złamał pan prawo.
Leszek Pietrzak
Napisz komentarz
Komentarze