Zima nie odpuszcza, a groźny tlenek węgla nie przestaje nękać mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Tylko w ciągu ostatniej doby strażacy byli pięciokrotnie wzywani przez lokatorów zaalarmowanych czujnikami czadu.
Czad pojawia się przeważnie w mieszkaniach w blokach z wielkiej płyty. Systemy wentylacyjne w tego rodzaju budynkach są niewydolne, a szczelnie zamknięte okna jeszcze pogarszają sprawę. Do większości zatruć dochodzi w okresie ujemnych temperatur. Tlenek węgla jest niezwykle podstępny. Stężenie tego bezwonnego gazu może wzrosnąć w pomieszczeniu do poziomu zagrażającego życiu i zdrowiu w zaledwie kilka minut. Regularnie dochodzi do zatruć.
Tylko w niedzielę straż pożarna kilkukrotnie interweniowała w związku z alarmami czujników tlenku węgla.
Po raz pierwszy strażacy interweniowali w mieszkaniu przy alei Jana Pawła II, w którym uruchomiła się czujka tlenku węgla. Jeszcze przed przyjazdem strażaków, lokator przewietrzył mieszkanie. Strażackie mierniki w sąsiednich mieszkaniach wykazały obecność tlenku węgla na poziomie 40-100ppm. Około godz. 20 strażacy ponownie interweniowali w tym samym bloku, gdzie po raz kolejny potwierdzono obecność zabójczego gazu. Zalecono, aby nie korzystać z piecyków gazowych oraz poinformowano o konieczności wykonania przeglądu kominiarskiego. Tego samego wieczoru strażacy pojawili się w blokach przy ulicy Przemysława II i Leszka Białego.
Dużo groźniej było w bloku przy ulicy Zielonej. Matka z córką gorzej się poczuły i postanowiły pojechać do szpitala. Lekarz, który wykonał badania, stwierdził, że mogło dojść do zatrucia tlenkiem węgla. Na miejsce zadysponowano strażaków. W mieszkaniu przebywała 9-letnia dziewczynka oraz jej babcia. Aparatury strażaków wykazały stężenie na poziomie 220ppm. Na miejsce skierowano zespół ratownictwa medycznego, który przebadał dziewczynkę oraz jej babcię. Nie wymagały hospitalizacji.
Reklama
Kolejne zatrucie czadem. Matka i córka trafiły do szpitala
- Redakcja
- 08.02.2021 09:48
Data dodania:
08.02.2021 09:48
Napisz komentarz
Komentarze