Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 03:13
Reklama
Reklama
Reklama

Kolejne zatrucie czadem. Matka i córka trafiły do szpitala

Kolejne zatrucie czadem. Matka i córka trafiły do szpitala
Zima nie odpuszcza, a groźny tlenek węgla nie przestaje nękać mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Tylko w ciągu ostatniej doby strażacy byli pięciokrotnie wzywani przez lokatorów zaalarmowanych czujnikami czadu.

Czad pojawia się przeważnie w mieszkaniach w blokach z wielkiej płyty. Systemy wentylacyjne w tego rodzaju budynkach są niewydolne, a szczelnie zamknięte okna jeszcze pogarszają sprawę. Do większości zatruć dochodzi w okresie ujemnych temperatur. Tlenek węgla jest niezwykle podstępny. Stężenie tego bezwonnego gazu może wzrosnąć w pomieszczeniu do poziomu zagrażającego życiu i zdrowiu w zaledwie kilka minut. Regularnie dochodzi do zatruć.

Tylko w niedzielę straż pożarna kilkukrotnie interweniowała w związku z alarmami czujników tlenku węgla.

Po raz pierwszy strażacy interweniowali w mieszkaniu przy alei Jana Pawła II, w którym uruchomiła się czujka tlenku węgla. Jeszcze przed przyjazdem strażaków, lokator przewietrzył mieszkanie. Strażackie mierniki w sąsiednich mieszkaniach wykazały obecność tlenku węgla na poziomie 40-100ppm. Około godz. 20 strażacy ponownie interweniowali w tym samym bloku, gdzie po raz kolejny potwierdzono obecność zabójczego gazu. Zalecono, aby nie korzystać z piecyków gazowych oraz poinformowano o konieczności wykonania przeglądu kominiarskiego. Tego samego wieczoru strażacy pojawili się w blokach przy ulicy Przemysława II i Leszka Białego.

Dużo groźniej było w bloku przy ulicy Zielonej. Matka z córką gorzej się poczuły i postanowiły pojechać do szpitala. Lekarz, który wykonał badania, stwierdził, że mogło dojść do zatrucia tlenkiem węgla. Na miejsce zadysponowano strażaków. W mieszkaniu przebywała 9-letnia dziewczynka oraz jej babcia. Aparatury strażaków wykazały stężenie na poziomie 220ppm. Na miejsce skierowano zespół ratownictwa medycznego, który przebadał dziewczynkę oraz jej babcię. Nie wymagały hospitalizacji.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Prawdziwymieszkanieckk 25.02.2021 12:16
Milcz bezmózgie wiśniackie jeti ! Oderwali od pługa jełopa i coś tam skrobie.

Rafal 24.02.2021 19:53
Ta osoba która zmarła to mój znajomy, ale szkoda gadać i się wkurwiac

lokalny obserwator z Koźla 24.02.2021 13:08
Lada moment szpital zaś będzie tylko dla chorych na covid. Zresztą nie jestem pewien czy w ogóle przyjmują pacjentów nie covidowych. Na sygnale karetki już tak nie jeżdżą jak to było pierwotnie.

Prawdziwymieszkaniecodkdok 24.02.2021 12:11
Hahahahahahahahhahahaha propaganda pełną parą hahahahahahahahahhahahaha

Koźlak Centrum ***** *** 24.02.2021 11:17
Idzie wiosna, więc może wreszcie przyszedł czas na zamknięcie lasów?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ