W poniedziałek strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Koźla interweniowali w związku z nietypowym zgłoszeniem. Na Odrze, w rejonie Mariny przy ulicy Lasoki, zatonęła łódź, której zgłaszający nie potrafił samodzielnie wydobyć.
Po przybyciu pierwszych zastępów okazało się, że łódź zatonęła kilka dni temu i znajduję się na dnie rzeki pod lodem. Zakres działań strażaków był ograniczony. Sprawdzili jedynie, czy nie doszło do wycieku płynów eksploatacyjnych z łodzi. Nie potwierdzono jednak zagrożenia. Na miejsce wezwano policję, która pouczyła właściciela o obowiązku usunięcia zatopionej łodzi.
Zatopiona łódź pod taflą lodu. Zgłaszający poprosił o pomoc strażaków
- Reklama
- 03.02.2021 12:41
Napisz komentarz
Komentarze