Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 września 2024 02:02
Reklama
Reklama
Reklama

Lawina w Tatrach porwała turystę z Kędzierzyna-Koźla. Wstrząsający opis świadka zdarzenia

Lawina w Tatrach porwała turystę z Kędzierzyna-Koźla. Wstrząsający opis świadka zdarzenia
Mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla doznał poważnego urazu podczas próby wejścia na Rysy. Do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielę, 27 grudnia w godzinach porannych.

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego interweniowali około godziny 9:30. Podczas próby wejścia na Rysy na jednym ze zboczy góry doszło do obsunięcia się nawianego śniegu. Lawina porwała dwóch turystów, a jednym z nich był mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla. Jako pierwsi do pomocy poszkodowanym ruszyli inni wspinacze, którzy byli świadkami zdarzenia. Jeden z nich w materiale portalu tatromaniak.pl opisał wypadek z udziałem mieszkańca naszego miasta:

„Wybraliśmy się wczoraj we dwójkę z kolegą na Rysy, po drodze dołączył do nas pojedynczy turysta z Kędzierzyna-Koźla. Jakieś 200 m przed szczytem w żlebie postanowiliśmy chwilę odpocząć i poczekać na wspomnianego turystę, który kilka metrów odstawał. Zatrzymaliśmy się przy wystającej lekko skale czekając na niego. Kilkadziesiąt metrów przed sobą widzieliśmy grupę 4-5 osób, która próbowała się przebić przez coraz głębszy śnieg, cieszyliśmy się, że torują nam drogę. W tym czasie nasz znajomy doszedł i wyprzedził nas o jakieś 2-3 metry, wtedy kątem oka zauważyłem lawinę i krzyki ludzi z góry. Zdążyłem zrobić jeden krok i przytulić się do ściany skalnej, obok której stał mój kolega, lecz nasz turysta wyprzedzając nas nie miał takiej możliwości i został zabrany kilkaset metrów w dół. Zdążyłem jeszcze zauważyć, że lawina niesie jednego turystę, który był wyżej nas. Po zejściu lawiny ruszyliśmy w dół, zaczęliśmy opatrywać poszkodowanych i czekaliśmy na wezwany śmigłowiec. Po przybyciu ratowników pomagaliśmy im przy zabezpieczeniu rannych i wciągnięciu ich na pokład śmigłowca. Kolega, który dołączył do nas miał strasznie rozbitą głowę i twarz, na śniegu było widać bardzo dużo krwi. Drugi poszkodowany, którym my się zajęliśmy, miał najprawdopodobniej uraz kręgosłupa, skarżył się na bardzo mocny ból w plecach i krzyczał przy każdym dotknięciu, nawet przy okrywaniu folią NRC. Trzeci z poszkodowanych miał tylko podbite oko i lekkie rysy na twarzy, poruszał się samodzielnie.”

Z relacji TOPR wynika, że poszkodowany kędzierzynian podczas opadania w dół kilkukrotnie uderzył w wystające ze śniegu głazy. Mężczyzna miał doznać poważnego urazu głowy, na kilka minut stracił przytomność. Wraz z drugim mocno poszkodowanym wspinaczem został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Nowym Targu.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Anka 18.01.2021 13:23
Okazuje się, że stacja działała normalnie. To tylko łącze internetowe "zamarzło" na kilka godzin...

Anka 18.01.2021 04:44
Miejska stacja monitorująca pogodę (IMGW) padła - wg zegara strony - ok. godz. 23, czyli wg czasu polskiego godz. później. Zaszkodził jej mróz! Ostatnia zarejestrowana temp. to minus 15,7 st. C. W taki mróz lubię "przegonić" samochód, żeby mi nie zamarzł "na kość", zwłaszcza że nie mam garażu. Ok. godz. 1:50 w okolicy Zalesia Śląskiego termometr pokazał mi falę bardzo zimnego powietrza o temperaturze spadającej w ciągu kilku minut od minus 18 do minus 24 st. C. Gdybym nie widziała tego na własne oczy, pewnie bym w to nie uwierzyła, że jest aż tak niska. Zostało to utrwalone na zdjęciach. Całe szczęście, że prognozy mówią o ociepleniu już następnej nocy!

Wdychający 17.01.2021 20:34
I wtedy dopiero będzie wreszcie można odetchnąć pełną piersią, ostatnio trochę bardziej wiało i powietrze się lekko oczyściło, już się bałem o płuca bo się PRZYZWYCZAIŁY DO SYFU!!!

Rychu, taki lepszy Ryszard 17.01.2021 15:38
Czas sięgnąć po zapasy plastiku, izolacji z kabli, a po kawusi idę maczać szczapy w starym oleju z Poloneza. Fajnie jest też mieć dostęp do podkładów kolejowych, te czekały na tęgie mrozy.

Andrzej 17.01.2021 14:54
Wreszcie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ