Mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla doznał poważnego urazu podczas próby wejścia na Rysy. Do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielę, 27 grudnia w godzinach porannych.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego interweniowali około godziny 9:30. Podczas próby wejścia na Rysy na jednym ze zboczy góry doszło do obsunięcia się nawianego śniegu. Lawina porwała dwóch turystów, a jednym z nich był mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla. Jako pierwsi do pomocy poszkodowanym ruszyli inni wspinacze, którzy byli świadkami zdarzenia. Jeden z nich w materiale portalu tatromaniak.pl opisał wypadek z udziałem mieszkańca naszego miasta:
„Wybraliśmy się wczoraj we dwójkę z kolegą na Rysy, po drodze dołączył do nas pojedynczy turysta z Kędzierzyna-Koźla. Jakieś 200 m przed szczytem w żlebie postanowiliśmy chwilę odpocząć i poczekać na wspomnianego turystę, który kilka metrów odstawał. Zatrzymaliśmy się przy wystającej lekko skale czekając na niego. Kilkadziesiąt metrów przed sobą widzieliśmy grupę 4-5 osób, która próbowała się przebić przez coraz głębszy śnieg, cieszyliśmy się, że torują nam drogę. W tym czasie nasz znajomy doszedł i wyprzedził nas o jakieś 2-3 metry, wtedy kątem oka zauważyłem lawinę i krzyki ludzi z góry. Zdążyłem zrobić jeden krok i przytulić się do ściany skalnej, obok której stał mój kolega, lecz nasz turysta wyprzedzając nas nie miał takiej możliwości i został zabrany kilkaset metrów w dół. Zdążyłem jeszcze zauważyć, że lawina niesie jednego turystę, który był wyżej nas. Po zejściu lawiny ruszyliśmy w dół, zaczęliśmy opatrywać poszkodowanych i czekaliśmy na wezwany śmigłowiec. Po przybyciu ratowników pomagaliśmy im przy zabezpieczeniu rannych i wciągnięciu ich na pokład śmigłowca. Kolega, który dołączył do nas miał strasznie rozbitą głowę i twarz, na śniegu było widać bardzo dużo krwi. Drugi poszkodowany, którym my się zajęliśmy, miał najprawdopodobniej uraz kręgosłupa, skarżył się na bardzo mocny ból w plecach i krzyczał przy każdym dotknięciu, nawet przy okrywaniu folią NRC. Trzeci z poszkodowanych miał tylko podbite oko i lekkie rysy na twarzy, poruszał się samodzielnie.”
Z relacji TOPR wynika, że poszkodowany kędzierzynian podczas opadania w dół kilkukrotnie uderzył w wystające ze śniegu głazy. Mężczyzna miał doznać poważnego urazu głowy, na kilka minut stracił przytomność. Wraz z drugim mocno poszkodowanym wspinaczem został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Nowym Targu.
Reklama
Lawina w Tatrach porwała turystę z Kędzierzyna-Koźla. Wstrząsający opis świadka zdarzenia
- Redakcja
- 29.12.2020 19:05
Napisz komentarz
Komentarze