Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle odnotowali jedenaste zwycięstwo w sezonie ligowym. Tym razem wyższość drużyny Nikoli Grbicia musiała uznać PGE Skra Bełchatów.
Pierwsza odsłona pokazała, że starcie z bełchatowianami będzie zdecydowanie trudniejsze od ostatnich spotkań naszego zespołu. Po wyrównanym początku to goście przejęli inicjatywę i przez większą część seta mieli 2-3 punktową przewagę. W samej końcówce kędzierzynianie zdołali dojść rywala, ale tylko na chwilę. Ostatnie wymiany należały do gości, którzy zwyciężyli do 22.
W drugim secie ponownie to gracze Skry przez większą część rozgrywki mieli niewielką przewagę, ale ZAKSA w końcówce odrobiła straty. Mistrzowie Polski przegrywali już 17:20, ale nie poddali się i od tego stanu wygrali sześć wymian, co pozwoliło im zwyciężyć do 23 i wyrównać stan meczu.
Trzeci set w niczym nie przypominał wcześniejszych rozgrywek. Po przegranej końcówce drugiego seta bełchatowianie byli wyraźnie rozbili, co niemiłosiernie wykorzystali nasi zawodnicy. Gospodarze dosłownie zmietli przeciwników z parkietu, wygrywają do 13.
Goście zdołali odżyć w czwartej odsłonie i znów mogliśmy oglądać zaciętą walkę w wykonaniu dwóch drużyn typowanych do walki o najwyższe cele w lidze. W połowie seta zawodnicy Grbicia wypracowali sobie trzypunktową przewagę, ale goście nie dali za wygraną, doprowadzając do niezwykle emocjonującej końcówki. W zaciętej grze na wymiany górą byli goście, którzy zwyciężyli do 26, doprowadzając tym samym do tie-breaka.
W decydującej rozgrywce przy stanie 4:4 w polu zagrywki pojawił się Kamil Semeniuk, a dzięki dobrej grze w obronie gospodarze wygrali aż pięć wymian z rzędu i byli w komfortowej sytuacji. W końcówce Grupa Azoty ZAKSA była nie do zatrzymania i wygrała do 7, a cały mecz 3:2. MVP spotkania został wybrany Aleksander Śliwka. Mistrzowie Polski z kompletem 11 zwycięstw zajmują fotel lidera PlusLigi.
Ręce opadają. Inicjatywa z pozoru szlachetna, a tu reklama firmy dostarczającej paczki (jest prawie na każdym zdjęciu). Szlachetny Pan, którego rodzina od lat wynajmuje za grosze od KWP Opole pomieszczenia w Komendzie Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu na działalność gastronomiczną, a policjanci cisną się w przepełnionych pokojach i nie mają normalnej siłowni. Może już czas znaleźć sobie jakiś pusty lokal w centrum (bo jest ich dużo) i zacząć prosperować na wolnym rynku. Na moje oko to jakiś lansik i przygotowanie do przyszłych wyborów.
Alina Nowicz
Napisz komentarz
Komentarze