Zamiast się zatrzymać na sygnały dawane przez policjantów, kierowca opla merivy na kędzierzyńskich numerach rejestracyjnych wcisnął pedał gazu i rzucił się do ucieczki. Szaleńcza jazda zakończyła się dachowaniem w polu.
Wszystko rozegrało się dzisiaj około godz. 13. Policjanci postanowili zatrzymać do kontroli drogowej opla jadącego przez Polską Cerekiew. Jego kierowca nie zastosował się jednak do sygnałów. Zamiast tego zaczął uciekać. Rozpoczął się pościg. Jak poinformowała podkomisarz Magdalena Nakoneczna z policji w Kędzierzynie-Koźlu, na łuku drogi między Polską Cerekwią a Dzielawami mężczyzna stracił panowanie nad samochodem i dachował w polu. 63-latek odniósł obrażenia. Został przewieziony do szpitala. Na razie nie wiadomo, dlaczego uciekał.
Grzegorz Stępień
Napisz komentarz
Komentarze