Pojechali protestować do Warszawy. Dzisiaj w Kędzierzynie-Koźlu przemarszu nie będzie

Protestujący mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla pojechali dziś do Warszawy, aby właśnie tam zamanifestować swoje niezadowolenie w związku z zaostrzeniem przepisów aborcyjnych. Jednak to nie koniec marszów w naszym mieście, już jutro szykuje się kolejny, tym razem uczestnicy mają być w przebraniu hallowenowym.

Dziś zapowiada się spokojny wieczór w naszym mieście, odpoczną mieszkańcy i przede wszystkim odpoczną służby mundurowe. Protestujący pojechali do Warszawy na ogólnopolski protest kobiet. Odpoczynek będzie jednak krótki, bo już jutro strajkujące kobiety zapowiadają marsz z podwójną siłą. Organizatorzy zaapelowali do uczestników o przyjście na marsz w halloweenowym przebraniu.

Prokurator krajowy przygotował wytyczne dla śledczych w sprawie postępowania z organizatorami masowych protestów i osobami nakłaniającymi do nich. Według wytycznych organizatorom protestu może grozić do 8 lat. Zapytaliśmy jedną z organizatorek, jak ustosunkowuje się do takiej sytuacji i czy w związku z zagrożeniem sankcją nadal będzie współorganizować marsze w naszym mieście.

- Organizatorów jest wiele, jest dużo kobiet, a nawet mężczyzn z Kędzierzyna-Koźla i nie tylko. Każdy w jakiś sposób pomaga w zapewnieniu sprzętu, muzyki, ulotek, ustalania trasy i tak dalej. Działania prokuratora krajowego są po to, aby ludzi wystraszyć, zniechęcić do manifestacji. Jednak ja się nie boję, nie boją się inni organizatorzy, bo przecież bronimy swojej przyszłości. Skłoniła nas do tego sytuacja w kraju, to nasz sprzeciw wobec decyzji  Trybunału Konstytucyjnego. Nie jesteśmy przeciwko policji, kościołom i innym osobom mającym odmienne zdanie do naszego - mówi Aleksandra Jachimczyk, jedna z organizatorek protestu.

Jutro marsz rusza o godzinie 17 spod dworca PKP. Protestujący udadzą się w kierunku ronda Konstantego Chmielewskiego, następnie przemaszerują na rondo Milenijne.