Wirus COVID-19 rozgościł się w naszych żłobkach, przedszkolach i szkołach. 20 dzieci i 20 pracowników już przebywa na kwarantannie, natomiast pod nadzorem epidemiologicznym znajduje się ponad 1562 dzieci i 178 pracowników.
Coraz więcej placówek oświatowych w naszym mieście na własnej skórze doświadcza walki z pandemią. Dzieci, rodzice i nauczyciele albo odbywają kwarantannę, albo są pod nadzorem epidemiologicznym. Jak widać, wiele wskazuje na to, że z wirusem COVID-19 musimy po prostu nauczyć się żyć.
- Na chwilę obecną w żłobkach na kwarantannie jest 3 dzieci, 4 pracowników i dwóch w nadzorze. W przedszkolach mamy 7 dzieci na kwarantannie, na nadzorze epidemiologicznym 299 dzieci i 30 pracowników. W szkołach 10 dzieci na kwarantannie i 16 pracowników, natomiast pod nadzorem 1261 dzieci i 146 pracowników - informuje Wojciech Jagiełło, zastępca prezydenta miasta.
Dyrektorzy placówek mailowo informują rodziców o ewentualnych zagrożeniach wynikających z pojawienia się w żłobku, przedszkolu lub szkole wirusa COVID-19. Niestety takich przypadków jest coraz więcej i wiele wskazuje na to, że liczby będą wciąż rosły.
- Gdy druga fala pandemii wybuchała z ogromną siłą, nas też dotknęła. Codzienne funkcjonowanie staje się trudniejsze. Czuje się jak generał na wojnie z niewidzialnym wrogiem, jednocześnie poświęcając dużo energii naszym dzieciom, aby nie czuły się pokrzywdzone w związku z sytuacją. Nie chcemy, aby ten czas nie był dla nich stracony. Musimy być dla nich radosne, bawić się i dawać im poczucie bezpieczeństwa. One potrzebują ciepła w tych trudnych czasach i to właśnie nauczyciel musi znaleźć w sobie siłę na twórcze zajmowanie się maluchami - mówi Urszula Szałaj, dyrektor Publicznego Przedszkola nr 24 w Kędzierzynie-Koźlu.
Reklama
Druga fala koronawirusa w żłobkach, przedszkolach i szkołach. Pandemia daje się we znaki
- Alina Nowicz
- 20.10.2020 11:27
Data dodania:
20.10.2020 11:27
Napisz komentarz
Komentarze