Ponad dziewięć godzin trwała walka z pożarem budynku w Solarni, do którego doszło w sobotę około godz. 20.
Pożar w domu jednorodzinnym w miejscowości Solarnia zauważono w nocy z soboty na niedzielę. Płomienie szybko przeniosły się na przylegający do budynku sklep meblarski. Właściciel budynku poinformował, że w budynku są butle z gazem. Na szczęście się one w pomieszczeniu nieobjętym ogniem, dzięki czemu strażacy mogli je bezpiecznie wynieść.
- Na miejsce zostały zadysponowane zastępy Państwowej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej. Po przeprowadzonym rozpoznaniu, okazało się, że pożarem objęty jest dach budynku mieszkalnego oraz bezpośrednio przylegający dach budynku salonu meblowego. Ze wstępnych ustaleń wynikało, iż wewnątrz budynku nie znajdują się osoby poszkodowane, co w późniejszej fazie działań zostało potwierdzone - relacjonuje kapitan Wojciech Żuchora z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Na miejscu interweniowało 15 zastępów straży pożarnej. Około godz. 3 w nocy zlokalizowano źródło pożaru, a akcja gaśnicza trwała do godz. 5. W zdarzeniu nikt nie został ranny. Przypuszczalną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
Policja prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Reklama
Policja wyjaśnia, jak doszło do pożaru budynku w Solarni. Akcja gaśnicza trwała aż 9 godzin
- KK24
- 12.10.2020 17:33
Napisz komentarz
Komentarze