Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 23:36
Reklama
Reklama
Reklama

Nowy koziołek już na swoim miejscu. Przypomina o historii powstań śląskich

Nowy koziołek już na swoim miejscu. Przypomina o historii powstań śląskich
W naszym mieście zamieszkał kolejny koziołek. Do grona rogatej rodzinki dołączył „Powstaniec”, który objął wartę na pl. Jana Surzyckiego na Pogorzelcu. Rzeźba nawiązuje bezpośrednio do historii osiedla, które było areną walk podczas III Powstania Śląskiego.

Sympatyczne figurki kojarzone z herbem miasta można spotkać w różnych częściach Kędzierzyna-Koźla. Pierwsze trzy zamieszkały na wyremontowanym rynku w Koźlu. Kolejno dołączył do nich „Siatkarz” przy hali sportowej Azoty, „Drwal” sąsiadujący z Publiczną Szkołą Podstawową nr 15 w Kłodnicy i „Jadzia”, która zadomowiła się na osiedlu Piastów. Ostatnio przy wejściu do galerii handlowej „Odrzańskie Ogrody” pojawił się koziołek z torbami na zakupy. Autorem wszystkich rzeźb jest Michał Misiaszek, artysta z naszego miasta.

Inspiracją dla najnowszej figurki koziołka stała się historia Pogorzelca. Rys dziejów osiedla przygotował Bolesław Bezeg, kierownik Działu Gromadzenia i Udostępniania Muzealiów z Muzeum Ziemi Kozielskiej:

Nazwa wsi Pogorzelec ma typowo słowiański rodowód i jak wiele nazw miejscowości pochodzących od zaistniałych wydarzeń wskazuje, że pierwsi jej mieszkańcy zostali w tym miejscu osiedleni po utracie swoich domostw w pożarze innej, wcześniejszej miejscowości. Na razie nie udało się ustalić jaka to była miejscowość, ale fakt, iż wioska Pogorzelec pojawia się w drugiej połowie XVII wieku jako własność majątku w Sławięcicach wskazuje, że zapewne chodzi o spaloną wioskę w domenie sławięcickiej. W pierwszej połowie XVII w. a konkretnie w latach 1618-1648 cały Śląsk stał się areną niezwykle krwawej (toczonej pomiędzy katolikami a protestantami) wojny 30-letniej, w efekcie której straciła życie jedna trzecia mieszkańców regionu, a wiele miejscowości przestało istnieć. Można więc przyjąć hipotezę, że mieszkańcy Pogorzelca zostali tu przesiedleni po spaleniu ich wsi, przez którąś z niszczących wówczas Śląsk armii. (Duńczycy, Szwedzi, Saksończycy, Czesi oraz zaciężne oddziały na żołdzie cesarza Austrii i miasta Wrocław – wszyscy oni dopuszczali się mordów i palenia całych miejscowości.)

Po podboju Śląska przez Prusy w roku 1741 wieś Pogorzelec przynależąca do domeny właścicieli Sławięcic wraz z nimi wymieniana jest jako część powiatu toszeckiego. Nieco później reorganizacja struktur administracyjnych przywraca Pogorzelec i Sławięcice do Ziemi Kozielskiej.

Z kolei administracja kościelna od początku przyporządkowała mieszkańców Pogorzelca do parafii Św. Jana Nepomucena w Starym Koźlu. Toteż gdy tamtejsza parafia pod koniec XVIII wieku rozpoczęła budowę murowanego kościoła, postanowiono stary, drewniany pochodzący z przełomu XVI i XVII wieku kościółek rozebrać i przenieść do Pogorzelca. Kościółek służył mieszkańcom gminy Pogorzelec (tu termin gmina oznacza samodzielną jednostkę wiejską) jako filia parafii w Starym Koźlu do roku 1902, kiedy ukończono budowę kościoła Św. Mikołaja w Kędzierzynie, do której to parafii włączono także mieszkańców Pogorzelca. Niepotrzebny już a przeszkadzający w rozbudowie dworca PKP kościółek św. Jana Nepomucena w roku 1913 rozebrano i przeniesiono do wrocławskiego Parku Szczytnickiego, gdzie można go oglądać do dziś.

Wiek XVIII to okres wojen śląskich, podczas których kilkakrotnie Pogorzelec stał się zapleczem dla wrogich armii oblegających Koźle. Najwięcej strat mieszkańcom wsi przysporzyło półroczne oblężenie Koźla w roku 1807, kiedy przez cały ten czas w tutejszych domostwach kwaterowali żołnierze oblężniczej armii. Relacje z tego okresu opisują m.in. zniszczenia jakich dokonano w kościółku św. Jana Nepomucena, który bawarscy kawalerzyści zamienili na stajnię dla swoich koni, a metalowe piszczałki organów przetopili na kule do armat.

Po czasach dewastacji nastąpił okres dynamicznego rozwoju miejscowości, bo już pod koniec 1845 roku uruchomiono linie kolejową do Wrocławia. Pogorzelec stał się naturalnym zapleczem dla dynamicznie rozwijającego się transportu kolejowego. Już wkrótce linie kolejowe pociągnięto stąd do Gliwic, Raciborza i Nysy, a potem do Strzelec Opolskich i Baborowa. Ten okres całkowicie zmienił charakter osadniczy Pogorzelca - stare drewniane chaty zastąpiły murowane domy dla pracowników kolei i pracowników firm kolej obsługujących. W tym czasie Pogorzelec w sposób naturalny stracił administracyjną niezależność i w roku 1902 stał się dzielnicą Kędzierzyna.

W maju 1921 roku w toku III powstania śląskiego Kędzierzyn i Pogorzelec stały się areną krwawych walk o strategiczny dworzec kolejowy, który kilkakrotnie przechodził z rąk do rąk. W drugiej połowie maja po odbiciu miasta przez oddziały niemieckie doszło do masakry jeńców – powstańców co upamiętnia pomnik ku czci poległych.

W roku 1951, kiedy okazało się, że na osiedlu Azoty oraz w Kędzierzynie brak już mieszkań dla pracowników budowy Zakładów Azotowych, Pogorzelec po raz drugi stał się miejscem wzmożonej urbanizacji, bo tu właśnie rozpoczęto budowę nowych osiedli.
W ostatnich dekadach strategicznie położony w geograficznym centrum i coraz lepiej skomunikowany Pogorzelec stał się naturalnym handlowo-usługowym centrum aglomeracji Kędzierzyna-Koźla.






120482171_3876227145738223_6876233356899560988_o

120482171_3876227145738223_6876233356899560988_o

120541631_3876225079071763_1631374832275291501_o

120541631_3876225079071763_1631374832275291501_o

120553151_3876226792404925_5363043379794498915_o

120553151_3876226792404925_5363043379794498915_o

120559895_3876226145738323_3501196163826473328_o

120559895_3876226145738323_3501196163826473328_o

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zaniepokojona obywatelka. 02.04.2021 09:43
Szanowny Panie Senatorze, cieszę się, że podjął się Pan interwencji w tej sprawie. Jednak proszę wziąć pod uwagę fakt, że koszty naprawy tego terenu powinien ponieść ten kto je zniszczył, a nie Skarb Państwa. Prawo nakłada chyba obowiązek rekultywacji terenów po działalności wydobywczej. Ostatnio ukazała się także publikacja informująca o tym, że kopalnia zamierza przejąć ponad 100 hektarów lasów do prowadzenia dalszej działalności. Czas najwyższy zastanowić się nad rozmiarami dewastacji tych terenów i postawić temu tamę. Pozdrawiam Obywatelka

Zbuk 22.10.2020 15:31
A ty możesz tam obsługiwać toi toi. Będzie na pewno potrzebny.

Ryszard 22.10.2020 13:14
Nawołujesz do łamania prawa twierdząc "....do jasnej cholery pogoncie PKP aby port mógł działać a interes sam się rozkręci." :))

Ryszard 22.10.2020 13:12
Alina była za Wilhelma, Adolfa i komuny . Nie zrozumiałaś. U pana Senatora PO jedynie dobrze rozwija się Piekarnia Godyla reszt nie. :))

Alina 22.10.2020 10:22
A w czasach komuny, gdy port działał, to nie było tam bocznicy kolejowej?

Obserwator 22.10.2020 08:50
Obiecać nie grzech,wszystko można zwalić później na koronowirusa,a przy okazji ciekawa sprawa z tym wykupem działek.do jasnej cholery pogoncie PKP aby port mógł działać a interes sam się rozkręci.

z K-K 22.10.2020 06:20
Z ciebie taki obserwator, jak z koziej du.y rajzen tasza. Z Moskwy, czy Tel Avivu przecież goowo widzisz.

zygra 21.10.2020 23:46
Bezczelne pytanie. Nic. Biznes kręci.

jezrdna 21.10.2020 19:48
Panie Senatorze co z obietnicą w sprawie portu w Koźlu

GOPR 21.10.2020 13:51
Działki do o koła są dawno wykupione przez kolesiów tylko wody brak.

Marlena 21.10.2020 13:09
Warto przy tej okazji sprawdzić, kto jest właścicielem gruntów wokół planowanego zbiornika. Nie macie chyba wątpliwości, że jest to ktoś właściwy, komu się zwyżka ceny gruntu po prostu należy. No i zdziw się...

Tytan 21.10.2020 11:40
Alina załóż maseczkę

Zgred 21.10.2020 09:56
Wtedy bedzie mogl obok otworzyc cukiernie

Obserwator 21.10.2020 08:26
A nie lepiej gdyby interweniował szybciej o zamknięciu zbiornika Racibórz metr szybciej aby nie zalało mniejszych miejscowości wzdłuż Odry i jej dopływów?no cóż lepiej żyć mrzonkami że coś się uda ugrać w przyszłości jak ta banda już wybuduje CPL i kanał przez mierzeję wiślaną.

Alina 21.10.2020 03:24
Ze względu na różę wiatrów smrody z kurników w Bierawie skutecznie zniechęcą do korzystania z funkcji turystyczno-rekreacyjnych przyszłego akwenu. Może by Pan Senator coś ruszył i w tym temacie? Ciekawe czy studium i plan zagospodarowania przestrzennego to uwzględnia?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ