Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 16:12
Reklama
Reklama
Reklama

Grupa Azoty ZAKSA górą w ligowym hicie! Kędzierzynianie ograli na wyjeździe PGE Skrę Bełchatów

Grupa Azoty ZAKSA górą w ligowym hicie! Kędzierzynianie ograli na wyjeździe PGE Skrę Bełchatów
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odnieśli trzecie zwycięstwo ligowe. Podopieczni Nikoli Grbicia pokonali w wyjazdowym spotkaniu PGE Skrę Bełchatów.

Starcie dwóch najlepszych zespołów ligowych w ostatnich latach elektryzowało kibiców siatkówki w kraju. Spotkanie w Bełachatowie rozpoczęło się od dobrej gry gospodarzy, którzy objęli prowadzenie. Nasz zespół w połowie seta odrobił straty i wyszedł na prowadzenie, ale szczęście kędzierzynian trwało krótko. Końcówka należała do bełchatowian, którzy zwyciężyli minimalnie do 23.

W drugiej partii wyrównana gra trwała tylko przez kilka minut. Gospodarze po asie serwisowym Bieńka prowadzili 8:7, ale po chwili było 9:14. Zespół Nikoli Grbicia w końcówce kontrolował przebieg gry i wyrównał stan spotkania (21:25).

Trzecia odsłona to zdecydowana dominacja Grupy Azoty ZAKSA. Nasi siatkarze od pierwszych wymian postawili rywalom surowe warunki i bezlitośnie punktowali każdą ich pomyłkę. Gospodarze zdołali zmniejszyć stratę do jednego oczka (10:11), ale druga część seta to koncert gry Toniuttiego i spółki. Ostatecznie kędzierzynianie zwyciężyli do 17.

W czwartej odsłonie kibice ponownie oglądali zaciętą walkę. Grupa Azoty ZAKSA szybko objęła kilkupunktowe prowadzenie i wydawało się, że sprawa zwycięstwa jest już rozstrzygnięta, ale gospodarze ambitnie walczyli. Przy stanie 19:20 miejscowi mieli w powietrzu piłkę na remis, ale zablokowany został Filipiak. W końcówce drużyna Grbicia nie popełniła błędu i wygrała do 23, a cały mecz 3:1. MVP spotkania został Aleksander Śliwka.

PGE Skra Bełchatów - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:23, 21:25, 17:25, 23:25).
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ