O godzinie 19 z kościoła parafialnego pw. św. Eugeniusza de Mazenod na trasę wyruszyli uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. W tym roku mieli do wyboru siedem tras, a wśród nich jest nowa trasa "100-lecia Powstań Śląskich".
Już po raz szósty wierni z naszego powiatu uczestniczą w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej. W zależności od wybranej trasy zmierzają do Kamienia Śląskiego, Raciborza, Rud oraz na Górę św. Anny. Każdy z uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej otrzymał dokładną mapę wybranej trasy.
- W tym roku mamy siedem tras. Najwięcej osób bierze udział w drodze na Górę św. Anny. Jest to przejście duchowe, rozważamy stacje drogi krzyżowej. Uczestnicy idą w różnych intencjach, najczęściej osobistych - opowiadał Rafał Szustakiewicz, lider Ekstremalnej Drogi Krzyżowej
Wierni maszerują pojedynczo, parami bądź kilkuosobowymi grupami. Łączą ich wspólne cele, wśród których można wskazać rozważanie nad własnym życiem, doświadczenie wiary i walka ze słabościami. Pokonanie ponad sześćdziesięciokilometrowej drogi może zająć im nawet kilkanaście godzin.
- Jest to wyzwanie nie tylko sportowe ale również religijne. Jest niełatwo. Słyszałem, że wiele osób dzięki takiej trasie odkryło, że jest Pan Bóg. Dla niektórych może być to okazja do wyrzeczenia i przemyślenia swojej kondycji duchowej i sportowej - mówi ks. Piotr Adamów, proboszcz parafii św. Urbana w Większycach.
Reklama
Ponad 50 wiernych wyruszyło z Kędzierzyna-Koźla na VI Ekstremalną Drogę Krzyżową
- 18.09.2020 19:09
Napisz komentarz
Komentarze