Ostatnia odsłona letniego kina plenerowego: "Valhalla" na placu zabaw w Blachowni

Capie wyleniały jedź na Górny Śląsk i posłuchaj czy oni gadają czy godają. Tam jest prawdziwa gwara ,a nie w tym niemcowie.

gotki to mosz na życi.

Ty giździe naucz sie sam najpier śląskij gotki, a dopiyro jeji używej. Abo sie niy wygłupiaj i pisz po Polszczyzną ;-)

Dlaczego bezprawnie podpisujesz się moim nickiem ? Zgłaszam sprawę o naruszenie....

Rychu taki lepszy... czego ty piszesz te pierdoły pod innym nickiem? Przecież to widać ,że to ty wypisujesz te brednie. :)))))

Znowu leser atakuje. Nic mądrego nie pisze bo nie umie. Weź się leserze do roboty,a nie ciągle przesiadywać przed kompem i wypisywać ten stek prymitywnych bzdur. Co za dużo używek i pod czaszką dymi ?

Wyluzuj !! Po co sie tak pultasz ?? Jak chcesz to se te chabazie powycinaj przy ,okazji kopania rowuw !!

Gut, Hana. Korzdymu rześ nawciskała ile wlejzie. Terozki to zarozki bydzie lepszi.

Masz prawo jazdy ? Bredzisz.... Pewnie jak zresztą spora ilość rowerzystów nie była widoczna z braku np. kamizelki ostrzegawczej. Do tego ubierają się na ciemno, brak odblasków i jeździ po zmroku. Zdarza się ,że nawet oświetlenie nie działa w rowerze... A później afera. Ale wracając do tej pieszej ,nie ma prawa znajdować się na drodze krajowej po za terenem zabudowanym. Dodam jeszcze ,że tam są pobocza z rowami więc chodnika tam nie ma. A jaka tu wina zarządcy drogi, że co chabazie rosną na wysokość 20-30 cm ? Pomyśl nim coś napiszesz. Więc uważam ,że winę ponosi ta piesza, gdyż jej tam nie powinno być.

To "oświetlenie" tej drogi jest tu tylko po to, żeby się nazywało, że jest!! Powinno być takie, żeby przejeżdżające samochody nie oślepiały innych jej użytkowników. Po za tym jak oglądam te zdjęcia, to w świetle reflektorów widać, że pobocza drogi to tu - praktycznie - nie ma: zarośnięte chwastami! Nie doszukiwała bym się winy uczestników zdarzenia, tylko służb drogowych, które dopuściły do takiego stanu tej drogi. Od godziny 11. cały czas pada deszcz. To dodatkowo jeszcze utrudnia kierowcom (i nie tylko) bezpieczne poruszanie się po niej... Radiowóz stoi obok znaku informującego o wjeździe na teren zabudowany (po drugiej stronie reporter sfotografował znak informujący o końcu terenu zabudowanego). Droga z Reńskiej Wsi do Długomiłowic między ostatnimi budynkami z obu stron ma ("na oko", na zdjęciu lotniczym) z 5 km. A po drodze są jeszcze Pierzchowice. Może jednak byłoby dobrze podać dokładnie miejsce zdarzenia, żeby piesi zwrócili uwagę na brak pobocza?! A kierowcy jednak zdjęli - w taką deszczową, ciemną noc - trochę nogę z gazu...

Jeśli nie krzyczała, to nie było potrącenia