Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 września 2024 22:08
Reklama
Reklama

Nie wszyscy rodzice godzą się na pomiar temperatury. Pojawiają się głosy sprzeciwu wobec nowych zasad

Nie wszyscy rodzice godzą się na pomiar temperatury. Pojawiają się głosy sprzeciwu wobec nowych zasad
Są rodzice, którzy nie życzą sobie, aby ich dziecku mierzyć temperaturę w szkole. Nie podpisują zgód, powołując się na konstytucję. Co w takim przypadku? Czy szkoły mogą zmusić rodziców do zmiany decyzji?

Część rodziców sprzeciwia się obostrzeniom w szkołach. Nie życzą sobie, aby ich dziecku mierzyć codziennie temperaturę, a nawet nakłaniać do zakładania maseczki. W większości placówek rodzice dostają do podpisania zgody na pomiar, jednak nie wszystkie dokumenty wracają do dyrekcji podpisane.

- Nie chcę, aby mojemu dziecku codziennie przykładano do czoła termometr. Promieniowanie podczerwone może być szkodliwe. Biorę pełną odpowiedzialność za zdrowie mojego dziecka i jak będzie chore, to zostawię je w domu. Nie musi nikt tego weryfikować - mówi mama 8 letniego Kuby.

Szkoły niewiele mogą zrobić w tej sprawie, mierzenie temperatury, a nawet maseczki w szkole są zaleceniami, nie wymogami. Minister Edukacji Dariusz Piontkowski powiedział, że mierzenie temperatury w niektórych szkołach czy przedszkolach nie jest obowiązkiem wprowadzonym przez MEN.

- Mierzymy temperaturę zgodnie z zaleceniami, jednak jeśli jakiś rodzic nie zgodzi się na to, oczywiście nie mogę go do tego zmusić. Ma prawo odmówić, a my musimy to zaakceptować - mówi Bożena Łotecka, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 19 w Kędzierzynie-Koźlu.

- W tej chwili mam dwie takie sytuacje. Zawsze znajdzie się taka osoba. Ale troska o dobro ogółu (w tym dzieci których rodzice nie wyrażają zgodę na pomiar) jest wartością uniwersalną i według mnie nadrzędną. Pamiętajmy, że na siłę nic zrobić się nie da - mówi Wojciech Czapla, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 9 w Kędzierzynie-Koźlu.

Tak więc niewiele może zrobić szkoła w sytuacji, gdy rodzic nie godzi się na zasady panujące w szkole. Jednak zdecydowana większość rodziców rozumie sytuację i umożliwia realizację zaleceń w placówce.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Cucaburra - agencja brandingowa 21.09.2020 15:41
Ujednolicenie opakowań to dobra decyzja, bo wzmacnia branding. Grupa Azoty wizerunkowo powinna na tym sporo zyskać.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ